To Jest Andres Iniesta

To Jest Andres Iniesta
To Jest Andres Iniesta

Wideo: To Jest Andres Iniesta

Wideo: To Jest Andres Iniesta
Wideo: Никогда не забывай о магии Андреса Иньесты ... 2024, Może
Anonim

Jeśli przejrzysz konto na Instagramie Andrésa Iniesty, przegapisz pewien rodzaj zdjęć, które są związane z elitarnymi miliarderami.

Na zdjęciach udostępnionych przez kapitana FC Barcelony, niewątpliwie jednego z najlepszych graczy na świecie i autora zapamiętanego gola, jaki Hiszpania dała Mistrzostwom Świata 2010 w RPA, luksusowe samochody, jachty w rajskich miejscach czy ekskluzywna odzież marki.

Nie z braku możliwości, bo 33-letni pomocnik jest jednym z najlepiej opłacanych w kadrze Barcelony, z roczną pensją liczoną w prawie wszystkim w życiu, bo w każdej firmie czy na stanowisku każdy jest inny. Każdy ma swoje najlepsze rzeczy, nie tak dobre, i nie widzę, żeby piłkarz kojarzył się z przepychem czy ekstrawagancją”.

Bez tatuaży, farb pokrywających początkowe siwe włosy, uderzających fryzur czy skandalu na plecach, gracz zyskał reputację normalnej osoby w świecie pełnym ego, kaprysów i dziwactw.

Jest to coś, czemu Iniesta, która definiuje swoje życie poza polem „prostoty”, nie daje wielu okrążeń.

„Jesteśmy sportowcami i każdy wykorzystuje swoje życie w sposób, który uważa za najlepszy dla siebie. Przypuszczam, że w ramach pewnych parametrów szacunku, pokory, każdy wybiera ścieżkę, którą chce, a ja wybieram swoją”- zauważył. „Nie próbuję dać obrazu, którym nie jestem. Byłoby to sprzeczne. Każdy próbuje pokazać się takim, jakim jest. Zawsze starałem się taki być”.

Ci, którzy go znają, zapewniają, że jego charakter i osobowość są naznaczone jego pochodzeniem. Urodził się w rodzinie pracującej w Fuentealbilla, małym miasteczku w Kastylii-La Manchy liczącym mniej niż 2000 mieszkańców, gdzie dorastał, dopóki jego talent nie zwrócił uwagi zwiadowców Barcelony, którzy zaprosili go do przeprowadzki, gdy miał 12 lat. do młodzieńczych obietnic klubu w Barcelonie.

Nigdy nie zapomniano o pierwszych dniach samotności w La Masia - tak nazywa się rezydencja - z dala od rodziny. „Miałem najgorszy dzień w moim życiu w La Masia” - wyznał w biograficznej książce The Play of My Life (Malpaso Ediciones).

Być może dlatego jego życie poza piłką nożną kręci się głównie wokół własnego, jak zauważył, opowiadając, co robi z wolnym od obowiązków zawodowych.

„Dedykujesz to rodzinie. Dziś studiuję wychowanie fizyczne, został mi rok - odpowiedział zawodnik. „Lubię cieszyć się rodziną, dziećmi, przyjaciółmi, co jest trudne do zbiegu. I trochę więcej. Zainteresowania? No cóż, jak wszyscy w ogóle, lubię kino, lubię muzykę, lubię odpoczywać i spędzać wolny czas z rodziną”.

Iniesta jest żonaty od 2012 roku z Anną Ortiz, z którą ma troje dzieci: Valerię, Paolo Andreę i nowo narodzoną Sienę. Para przeszła bardzo ciężki okres około 3 lata temu, kiedy straciła dziecko, którego spodziewali się w siódmym miesiącu ciąży.

Jego wielki projekt pozasądowy ma również swoje korzenie w rodzinie i miejscu urodzenia. Siedem lat temu otworzył winiarnię Iniesta w swojej rodzinnej Fuentealbilla, gdzie prawie wszystkie rodziny mają ziemię pod winnicę.

„To jest coś bardzo ważnego dla mnie, dla mojej rodziny. To projekt sprzed dawna, rodzinna tradycja moich dziadków, moich rodziców - podkreślił. „To część mnie, część mojego życia, że nie mogę dziś poświęcić czasu, którego to potrzebuje, bo mam szczęście, że mam ojca, który jest taki, jakbym tam był. Zobaczmy jutro, co się stanie. Lubię i zdaję sobie sprawę z odpowiednich sytuacji. To moja sprawa, nasza, czyli osobiste projekty”.

Po sezonie, w którym grał mniej niż oczekiwano iz problemami fizycznymi, jego ciągłość w klubie jego życia nadal nie jest zapewniona. Jego obecna umowa wygasa w przyszłym roku i na razie nie zgodził się na przedłużenia proponowane przez menedżerów. Zapewnia, że się nie spieszy.

„Czuję się dobrze, jestem szczęśliwy i dlatego widzę, co jest bardzo obecne. Nie chcę też szukać dalej - powiedział. „Będziemy nadal widzieć, jak wszystko jest, a stamtąd analizować przyszłość. Dziś najważniejsze jest dla mnie radość, dobre samopoczucie. Reszta przyjdzie."

Zalecane: