Havana Madryt Opowiada Historię Zapomnianego Klubu Latinx

Havana Madryt Opowiada Historię Zapomnianego Klubu Latinx
Havana Madryt Opowiada Historię Zapomnianego Klubu Latinx

Wideo: Havana Madryt Opowiada Historię Zapomnianego Klubu Latinx

Wideo: Havana Madryt Opowiada Historię Zapomnianego Klubu Latinx
Wideo: Latino Hunger Games | Lele Pons 2024, Może
Anonim
Sandra Delgado 1
Sandra Delgado 1

Sztuki kolorowe kobiet stanowią tylko sześć procent wszystkich przedstawień wyprodukowanych w kraju, więc można sobie tylko wyobrazić, o ile mniejszy jest ten kawałek, gdy ograniczy się go do sztuk napisanych przez latynoski. Sandra Delgado jest jedną z tych nielicznych odnoszących sukcesy dramaturgów latynoskich, a jej sztuka „La Havana Madrid”, która opowiada o zapomnianym klubie nocnym, który służył jako karaibskie centrum i bezpieczna przestrzeń w Chicago w latach sześćdziesiątych XX wieku, przyciąga zasłużoną uwagę niedostatecznie reprezentowanych róg teatru. „Ta sztuka, nawet istniejąca, jest niewielkim cudem” - mówi CHICA Delgado, który również występuje w tej sztuce. Biorąc pod uwagę, że latynoskie postacie stanowią zaledwie siedem procent ról teatralnych w całym kraju, nie przesadza.

Najbardziej znana z roli Jocasty w „Oedipus El Rey” Teatru Publicznego Delgado, pochodząca z Kolumbii Amerykanka pochodzenia Chicago, rozumie, że brak reprezentacji może zniechęcić artystów latynoskich do kariery w teatrze i traktuje to dość poważnie. „Postrzegam to jako misję i obowiązek być jak najbardziej widocznym” - wyjaśnia - „aby inni Latynosowie mogli to zrobić. To dla nas bardzo ważne, abyśmy byli twórcami treści, a nie tylko aktorami w sztuce kogoś innego”.

Akcja „La Havana Madrid”, której akcja toczy się w erze praw obywatelskich, bada historię Latinx w Chicago, która z czasem została wymazana z powodu braku dokumentacji i relacji. Delgado pierwotnie planowała napisać o swoich rodzicach, którzy wyemigrowali do Chicago z Kolumbii w latach 60. i osiedlili się w dzielnicy Lakeview, zamieszkałej wówczas przez rodziny głównie czarnoskórych i brązowych. Jednak to ojciec odciągnął ją od pierwotnego pomysłu na sztukę. „Rozmawiałem z tatą o jego wczesnych dniach w Chicago i wspomniałem o klubie nocnym La Havana Madrid, który znajdował się tuż przy tej samej ulicy, z której mieszkali, kiedy po raz pierwszy przybyli do miasta” - mówi Delgado.

Dramaturgka była zdumiona, że na tej samej ulicy istnieje klub Latinx i nigdy o nim nie słyszała. „A ja na to:„ Co? Był tam klub nocny Latinx? Dorastałem w tej okolicy, na zachód od miejsca, gdzie Hawana Madryt znajdowała się może około mili. Latem mijaliśmy klub w drodze nad jezioro, bo cały czas chodziliśmy nad jezioro i urządzaliśmy sobie grilla”.

Sandra Delgado 2
Sandra Delgado 2

Pisarz i gwiazda "Havany Madryt", Sandra Delgado Zdjęcie: Joel Maisonet

Scena La Havana w Madrycie służyła jako dom dla artystów salsy, takich jak Celia Cruz, Tito Puente i Fania All-Stars, ale w latach 80. sąsiedztwo przekształciło się w bardziej punkową scenę młodych ludzi, którzy nosili skórzane kurtki i ulice wypełniły kołyszące się irokezi. Przywołanie tych zmian wywołało ciekawość Delgado co do klubu. Pomimo tego, że La Havana Madrid była ważną podstawą kultury latynoskiej w Chicago, nie mogła znaleźć żadnych gazet, czasopism muzycznych ani bibliotek, które zawierałyby informacje o klubie. To wtedy Delgado zdał sobie sprawę z wagi tej historii i stał się zmotywowany do zbadania znaczenia klubu dla społeczności kubańskiej, kolumbijskiej i portorykańsko-amerykańskiej Chicago.

„Znalazłem książkę zatytułowaną Chicago Music of the 1960s czy coś w tym stylu i pomyślałem:„ Och, to jest świetne. Znajdę tu kilka wskazówek. A w tej 200-stronicowej książce nie było ani jednego latynoskiego nazwiska”- mówi Delgado. Projekt następnie zmienił się dla niej, stając się tym, co nazywa „aktem przeciw wymazywaniu - osobistą misją mającą na celu odkrycie historii Latinx w sąsiedztwie i innych dzielnicach Latinx w Chicago”.

„Nie jesteśmy zapisywani w historii miasta, co tak naprawdę jest jak mikrokosmos Latynosów, którego nie liczy się w historii tego kraju” - kontynuuje Delgado. „Nie jesteśmy w podręcznikach historii tak, jak powinniśmy. Nie jesteśmy jeszcze konsekwentnie przedstawiani w filmach i telewizji jako w pełni ukształtowani, trójwymiarowi ludzie z wieloma, wieloma różnymi historiami do opowiedzenia. Wciąż widzimy to samo”.

Pisząc Facebooka za wszystkie swoje wczesne odkrycia, Delgado spotkała się z ludźmi, którzy pomogli jej znaleźć informacje i kontakty dla osób zaangażowanych w tę scenę. To doprowadziło ją do Carlosa Floresa, fotografa z Puerto Rico, który przyjechał do Chicago w latach 50. jako młody człowiek i od tamtej pory fotografuje tamtejszą społeczność portorykańską. Jako de facto portorykański historyk Chicago, Carlos był w stanie przedstawić zdjęcia i informacje z przeszłych wydarzeń i wywiadów.

Delgado utrzymywał kontakt z Carlosem przez cały rok, prosząc o spotkania przy kawie, podczas gdy on po prostu wysyłał kolejne zdjęcia. „To było jak artystyczny odpowiednik staromodnych romantycznych zalotów, podczas których wszystko, co robisz, to pisanie tam iz powrotem listów” - mówi.

Havana Madrid
Havana Madrid

Zdjęcie z pierwszej parady w Portoryko doprowadziło ją z powrotem do swojej pierwszej agentki talentów, Myrny Salazar, która służyła jako pierwsza królowa parady. Salazar uczęszczał do klubu w latach 60. i znał Tony'ego Quintana, drugiego właściciela. Dzięki informacjom uzyskanym z tych i wielu innych źródeł Delgado był w stanie stworzyć doskonałe historie, nawet tworząc postacie inspirowane życiem Carlosa i Myrny.

„La Havana Madrid” miał premierę w 2017 roku w Steppenwolf Theatre i składa się z serii sześciu winiet wplecionych razem z muzyką. Chociaż akcja rozgrywa się ponad 50 lat temu, Delgado zauważa, że historie wciąż rezonują z uczestnikami w każdym wieku, częściowo dlatego, że napięcie i dyskryminacja tamtego okresu są nadal widoczne.

Po sukcesie, jaki „La Havana Madrid” odniósł w Chicago, jego produkcja w The Den Theatre's Heath Mainstage została przedłużona o dodatkowy tydzień, co potrwa do końca tego miesiąca. Następnie Delgado ma nadzieję odwiedzić pobliskie miasto. „Mam takie wielkie marzenia co do serialu, żeby zabrać go poza Chicago” - mówi. „Nowy Jork i Miami byłyby niesamowite tylko ze względu na dużą populację Kubańczyków, Kolumbii i Portorykanów w tych miastach. Ale naprawdę każde miasto z dużą populacją Latynosów - myślę, że ludzie naprawdę je pokochają”.

Zalecane: