Prawie Rok Po Wyjściu Michael Sayman Zastanawia Się Nad Swoją Decyzją

Prawie Rok Po Wyjściu Michael Sayman Zastanawia Się Nad Swoją Decyzją
Prawie Rok Po Wyjściu Michael Sayman Zastanawia Się Nad Swoją Decyzją

Wideo: Prawie Rok Po Wyjściu Michael Sayman Zastanawia Się Nad Swoją Decyzją

Wideo: Prawie Rok Po Wyjściu Michael Sayman Zastanawia Się Nad Swoją Decyzją
Wideo: MICHAEL SAYMAN 2024, Może
Anonim

Przed swoimi 22. urodzinami zeszłego lata Michael Sayman podjął decyzję o pojawieniu się, która zmieniła życie. Menedżer produktu Google, pochodzenia peruwiańskiego i boliwijskiego, rozmawiał z People en Español wyłącznie w swoje urodziny w sierpniu zeszłego roku i ogłosił światu, że jest w szczęśliwym związku z innym mężczyzną. Prawie rok później, wciąż jest zakochana w Drake Garner i Sayman zapewnia, że nie ma żalu o coming out. „Najbardziej pomogło mi wykonanie skoku i powiedzenie:„ Kogo obchodzi, co myśli świat?”- mówi People CHICA. - Czułem, że jest na mnie presja, która może mnie przytłoczyć, a po tej chwili pozwolił mi i Drake'owi po prostu żyć, po prostu czułem się normalnie.

Chociaż bał się, że jego tradycyjni latynoscy rodzice go odrzucą, objęli go i jego chłopaka otwartymi, kochającymi ramionami. „Kochają go może za bardzo!”, Żartuje z aprobaty rodziców dla partnera życiowego. Rodzice Saymana również zmienili swoje ogólne nastawienie do społeczności LGBTQ. Teraz stają się zimni, gdy ich konserwatywni przyjaciele robią gejowski żart przy kolacji i mówią przeciwko temu, co by zrobili wcześniej i nie zaprzeczyliby temu. „Czuję, że mogę być wobec nich bardziej szczery” - dodaje o swojej mamie i tacie. „Moja mama mówi, że widzi mnie szczęśliwszego niż kiedykolwiek”.

Michael Sayman i jego partner
Michael Sayman i jego partner

Do inżyniera oprogramowania - który jako nastolatek stał się milionerem, tworząc aplikacje, a wcześniej pracował dla Facebooka - zawsze zwracał się do niego młodzieniec z Latinx, który postrzegał go jako wzór do naśladowania i jest podekscytowany, mówiąc, że nadal kontaktują się z nim po wyjściu. „Większość dzieci i rodziców wciąż się do mnie zwraca” - mówi o nastolatkach, którzy go podziwiają. „Kilku rodziców powiedziało:„ Mój syn jest gejem, a ty go zainspirowałaś. Czuję się tak dumny, że on może mieć przykład kogoś, kto też nim jest”. Jeśli nie zobaczysz wielu ludzi podobnych do ciebie w rolach, o których marzysz, jest szansa, że poczujesz, że nie są dla ciebie.”

Michael Sayman i jego partner
Michael Sayman i jego partner

Sayman widzi, że ujawnienie się było również pozytywne dla jego relacji z Garnerem. Para niedawno odbyła rejs do Europy, odwiedzając Hiszpanię, Francję i Włochy. Chociaż teraz Sayman mają większą swobodę w trzymaniu się za ręce i okazywaniu uczuć publicznie, Sayman przyznaje, że wciąż są pewne spojrzenia ludzi na ulicy, zwłaszcza w parkach rozrywki. „Jeśli będziemy trzymać się za ręce, ludzie będą na nas patrzeć dziwnie, szeptać do siebie” - mówi. „To nie tak, że nas ranią, ale kiedy każda osoba, którą przechodzisz w parku rozrywki, spogląda w dwie sekundy, czujesz, że cały świat na ciebie patrzy”. Ma nadzieję, że z czasem zmieni się to u par tej samej płci. „Wolałbym, żeby ludzie nie patrzyli na nas, jakbyśmy byli dziwnymi zwierzętami w zoo”.

Michael Sayman
Michael Sayman

Akceptacja siebie i nie ocenianie własnych uczuć było pierwszym krokiem. „Przez długi czas ta część mnie, którą pociągali faceci, wydawała się dziwną rzeczą, która nie była normalna, a kiedy wyszedłem i moja rodzina powiedziała mi:„ Gratulacje, jesteśmy z ciebie tacy dumni”, że wszystko zmienił się”- wspomina. „To było przeciwieństwo tego, czego się spodziewałem. Czułem się o wiele spokojniejszy”. W pełni go wspierają przyjaciele i współpracownicy Saymana. „W Google wszyscy są tak otwarci i przyjaźni, że prawie tak nie było, w ogóle to nie był problem” - mówi. Reakcje w jego mediach społecznościowych były w większości pozytywne. „Spośród moich latynoamerykańskich zwolenników była garstka, może dwie osoby, które powiedziały:„ Nie podążam za tobą i to jest przeciwko Bogu”, ale większość była bardzo pomocna.”

Sayman zdaje sobie sprawę, że każda historia „wyjścia” jest inna. „To trudna sytuacja. Jeśli jest dziecko, które mieszka w okolicy, w której czuje, że nie jest bezpieczne lub jego rodzice mogą go skrzywdzić, to moim zdaniem są to sytuacje, w których trzeba być bardziej ostrożnym i być może spotkać się z pedagogiem szkolnym lub kimś, z kim można czuć się bezpieczniej rozmawiać o tym, zwłaszcza jeśli czujesz, że jesteś w niebezpiecznej sytuacji”- mówi.

Jednak w jego przypadku była to najlepsza decyzja. „Dla mnie była to najbardziej wyzwalająca rzecz, dzięki temu stałem się o wiele spokojniejszy, o wiele szczęśliwszy” - podsumowałem. „Rozbraja mnie, rozbraja ludzi wokół mnie, a moja rodzina i przyjaciele nauczyli się tak wiele o tym, jak możemy być bardziej wrażliwi i empatyczni wobec innych ludzi, którzy przez to przechodzą”.

Zalecane: