Baby Rasta I Gringo Na Nowym Albumie „The Hunting”

Baby Rasta I Gringo Na Nowym Albumie „The Hunting”
Baby Rasta I Gringo Na Nowym Albumie „The Hunting”

Wideo: Baby Rasta I Gringo Na Nowym Albumie „The Hunting”

Wideo: Baby Rasta I Gringo Na Nowym Albumie „The Hunting”
Wideo: Baby Rasta & Gringo - The Hunting (Album) (Informacion) 2024, Może
Anonim

Baby Rasta i Gringo pracują razem od lat 90., ale minęło już prawie pięć lat, odkąd wydali album. Teraz, po poświęceniu trochę czasu dla siebie i życia osobistego, duet jest gotowy do wydania piątego albumu zatytułowanego The Hunting. „Obecnie pracujemy nad singlami, które rozgrzewają silniki” - mówi Baby Rasta People CHICA. „Baby Rasta i Gringo wypadli z boiska z powodu rzeczy, które się wydarzyły, które spowodowały, że odtworzyliśmy całą grupę roboczą, którą mieliśmy i zaczęliśmy jako niezależni artyści”.

Duet pracował nad albumem, co jest mniej więcej zrobione, przez około trzy miesiące; teraz wydają piosenki indywidualnie, aby ocenić reakcje swoich fanów. „Wydajemy pojedynczo” - wyjaśnia Gringo. „Jak mówił [Rasta]… chcemy podgrzać silniki. Jednak mieliśmy dobrą reakcję. Wydaliśmy„ Evidencia”, a dwa tygodnie później daliśmy kilka występów [w Chile] i chilijska publiczność nas zaskoczyła. ponieważ śpiewali razem."

The Hunting nie ma jeszcze daty premiery, ale obiecują, że dla fanów przyjdzie więcej singli, do których duet odwołuje się w tytule albumu. „Nazywamy się wilkami” - wyjaśnia Gringo, odnosząc się do ich pseudonimu Los Lobos. „Aby nasi fani poczuli się częścią ruchu, chcieliśmy czegoś skorelowanego, więc wilki polują”.

Mają tylko jedną zaplanowaną współpracę na album, piosenkę z Myke Towers, Norielem i Rafą Pabónem. „To jedyna cecha, ponieważ po tak długim okresie nietworzenia muzyki - czyli od trzech do czterech lat - chcemy położyć większy nacisk na to, czym jest Baby Rasta i Gringo” - mówi Rasta. „Zamiast dusić ich kilkoma funkcjami na naszym albumie”.

Duet zwykle koncentruje się na własnym brzmieniu, a nie na dźwięku innych artystów, ale oboje zgadzają się, że artystki z gatunku miejskiego zabijają grę. „Staram się nie słuchać piosenek tego samego ruchu, aby nie brzmiały podobnie” - mówi Rasta. „Ale ja lubię Ivy Queen, ponieważ jest jedną z kobiet, które w moim czasie i na początku były w stanie zabłysnąć wśród wielu mężczyzn i dać się poznać”.

Bez względu na wszystko planują dalej pracować i nagrywać, nawet jeśli zmienia się branża wokół nich. „Zawsze mieliśmy taki dobry gust, jeśli chodzi o szukanie dźwięku, jakiego potrzebowaliśmy” - wyjaśnia Gringo. „Ciągle się rozwijamy i nie pozostajemy w tyle”.

Zalecane: