Nie Pozwoliłem, Aby Epidemia Zika Powstrzymała Mnie Przed Startem W Rio

Nie Pozwoliłem, Aby Epidemia Zika Powstrzymała Mnie Przed Startem W Rio
Nie Pozwoliłem, Aby Epidemia Zika Powstrzymała Mnie Przed Startem W Rio

Wideo: Nie Pozwoliłem, Aby Epidemia Zika Powstrzymała Mnie Przed Startem W Rio

Wideo: Nie Pozwoliłem, Aby Epidemia Zika Powstrzymała Mnie Przed Startem W Rio
Wideo: Hinol Polska Wersja - Ludzka przypadłość feat. Sokół, Jano Polska Wersja (prod. PSR) 2024, Kwiecień
Anonim
Natalie Vie
Natalie Vie

Team USA Fencer, Natalie Vie, opowiada o swoich doświadczeniach z podróży do Brazylii na Igrzyska Olimpijskie w Rio w obliczu zagrożenia wirusem Zika.

„Przed wyjazdem do Rio poświęć przynajmniej 30 minut na zbadanie, co się dzieje z Zika. Możesz nie chcieć jechać - mówił mój trener przez telefon w noc poprzedzającą mój wyjazd do Brazylii. W dniach poprzedzających Igrzyska Olimpijskie w Rio, które odbyły się niedawno w kwietniu, otrzymałem e-mail od naszego lekarza zespołu, a także wiadomość z amerykańskiego Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom na temat wirusa zika i jego znanych skutków oraz ostrzeżenie od Komitetu Olimpijskiego Stanów Zjednoczonych. Moja aplikacja NPR One była aktualizowana o nową historię związaną z Zika prawie codziennie, a sportowcy wypowiadali się z oświadczeniami o tym, czy wezmą udział w Igrzyskach. Powinienem zauważyć, że kiedy mówię o sportowcach, mam na myśli przede wszystkim kobiety. Dzieje się tak dlatego, że jeśli chodzi o ciążę i planowanie rodziny, szczególnie kobiety-sportowcy mają wiele do rozważenia. Jak więc podjąłem decyzję o wyjeździe do Rio w obliczu światowego kryzysu zdrowotnego?

„Zawodowe atletki już stoją przed wieloma różnymi względami i muszą dokonywać wyborów, których nie robią zawodowi sportowcy płci męskiej” Hope Solo z Team USA Soccer powiedział SI.com. Powiedziała również, że rozważa wyjazd do Rio na igrzyska olimpijskie z powodu wybuchu epidemii Zika w Brazylii. Czas podał, że chodzicielka wyścigu Maria Michta Coffey powiedziała, że ona i jej mąż planowali poczęcie dziecka w Brazylii po igrzyskach, ale musieli zmienić swoje plany z powodu gróźb ze strony Ziki. Runner Alysia Montano, która słynnie prowadziła wyścig na 800 metrów w 8. miesiącu ciąży podczas Mistrzostw USA w 2014 roku, została zacytowana przez Reuters, mówiąc, że martwi się podróżą do Rio na igrzyska olimpijskie, ponieważ chce w najbliższej przyszłości powiększyć swoją rodzinę.

Stosuję to, co mówią inni sportowcy, w swoim życiu i nie jestem żonaty ani nie planuję mieć dzieci w najbliższej przyszłości. Ale z drugiej strony jest tak wiele nieznanych informacji o wirusie, więc podróżowanie do kraju w centrum kryzysu zika, kiedy nie wiemy, jaki może mieć długoterminowy wpływ na zdrowie, wiąże się z nieodłącznym ryzykiem. Połącz to z niedawnym krachem gospodarczym i postępowaniem w sprawie oskarżenia, które miało się rozpocząć mniej więcej w czasie, gdy będę w Brazylii, i wydawało się, że podróż do Brazylii byłaby przepisem na katastrofę. Zrobiłem więc to, co zrobiłby każdy zaradny millenials i oceniłem sytuację za pomocą geotagów związanych z Rio na Instagramie. Widziałem strony plażowiczów w bikini, pary jeżdżące na rolkach w krótkich spodenkach i ogólnie całkiem normalne letnie zajęcia w Rio. Pomyślałem więc sobie, że gdyby tak wiele osób nadal było w bikini na plaży, to też by mi się udało. Poza tym mogłem jeszcze bardziej zracjonalizować swoje bezpieczeństwo, ponieważ komary nigdy nie wydawały się mną zainteresowane i prawie nigdy nie pamiętam, żebym został ugryziony.

Przyleciałem do Brazylii tuż przed Igrzyskami Olimpijskimi w Rio, razem z resztą amerykańskiej drużyny szpadowej. Podczas gdy obie drużyny były małe ze względu na ich czas w drugiej części sezonu olimpijskiego, kobieca drużyna szpady była nieproporcjonalnie mała w porównaniu z męską drużyną szpady. Pełna drużyna składa się zwykle z 24 szermierzy, kobiet i mężczyzn, i mieliśmy tam może 13 osób. Napisałem SMS-a do kilku moich kolegów z drużyny, którzy zdecydowali się nie brać udziału, a większość z nich powiedziała, że chociaż wybuch Zika był czynnikiem decydującym o ich nieobecności uczestnictwo nie było ostatecznym czynnikiem. Byliśmy więc małą grupą nas, która właśnie wylądowała na lotnisku w Rio i od chwili, gdy stanęliśmy na lądzie, nie mogliśmy powstrzymać się od żartowania Zika. „Ach, chyba ugryzłem komara! Żartuję”- zażartował ktoś, kiedy wyszliśmy z lotniska na słońce Rio. Mogłem powiedzieć, że moi koledzy z drużyny stanęli przed niektórymi z tych samych dylematów, co ja. Nasz lekarz zespołu zasugerował, abyśmy spali pod spodem ze środkiem odstraszającym owady i moskitierą. Między nami wszystkimi mieliśmy może jedną butelkę sprayu na owady i zero moskitier. Najwyraźniej ci z moich kolegów z drużyny, którzy tam byli, nie byli całkowicie zmartwieni.

Wszyscy zbadaliśmy sytuację, kiedy autobus wysadził nas do oficjalnego hotelu, przecznicę od plaży, a scena była taka, jak widziałem na moim Instagramie kilka dni wcześniej: uśmiechy, bikini, açai i słońce. Wszystko normalne, poza tym, że nie widzieliśmy ani jednej kobiety w ciąży! W tym miejscu powinienem wspomnieć, że jestem wielkim zwolennikiem wspólnej konsumpcji. W miarę możliwości unikam więc sterylności większości hoteli. Na Airbnb znalazłem świetny domek na plaży i podzieliłem się nim z kolegą z drużyny. Udaliśmy się do naszego nowego padoku i spotkaliśmy rodzinę goszczącą. Byli tak otwarci i serdeczni, więc kiedy zapytali, czy mamy jakieś pytania, nie mogliśmy powstrzymać się od pytania, o czym oboje myśleliśmy, czy znali kogoś, że zaraziłem się Zika. O tak! Kiedy go miałem, byłem poza domem przez 5 dni”. Moja matka gospodarz powiedziała rzeczowo.„To naprawdę poważny problem, jeśli jesteś w ciąży i znamy kogoś, kto jest teraz w ciąży i przebywa w domu” - powiedział mój gospodarz. To właściwie całkiem racjonalne i zacząłem się zastanawiać, czy wszystkie moje zmartwienia wynikały głównie z szumu medialnego?

Tej nocy, gdy zasypiałem, usłyszałem brzęczenie w moim uchu. Zastrzyk adrenaliny przeszył moje ciało, a wszystkie zmartwienia, które słyszałem od ludzi, przemknęły mi przez głowę. „Czy komar próbował mnie ugryźć? Czy narażam zdrowie moich przyszłych dzieci, decydując się przyjechać do centrum wybuchu epidemii Zika? Czy od razu zacznę odczuwać objawy? Czy jutro będę w stanie rywalizować?” Mój umysł szalał. Następne trzy noce były takie same. Słyszałem brzęczenie, a adrenalina przepływała przez moje ciało, a powrót do łóżka zająłby mi godziny. Budziłam się wcześnie i żałowałam, że nie przyniosłam siatki, jak sugerował nasz lekarz zespołu.

Zawody odbywały się w 2 różnych lokalizacjach. Pierwszy dzień zawodów odbył się w bazie wojskowej w Urca. Mają to, co uważam za jedną z najbardziej malowniczych plaż w całym Rio, co oczywiście zamieściłem na moim Instagramie. Drugi dzień odbył się na olimpiadzie w Barra de Tijuca. Pomimo tego, że kilka dziewcząt, które były w pierwszej szesnastce świata, nie pojawiło się i że turniej był niezwykle mały, przebiegał jak zwykle. Postanowiłem zostać kilka dni po zakończeniu turnieju, aby surfować po niesamowitych plażach. Moja rodzina goszcząca miała dla mnie dodatkową deskę surfingową i zabrali mnie na ulubioną plażę surfingową dla mieszkańców o nazwie Praia Prainha. Widziałem na falach dwa żółwie morskie i wpadłem na co najmniej jedną wielką falę. Następnego dnia miałem lekcje surfingu w Barra, w których uczestniczyła Brazylijka i Amerykanin z Bostonu. Amerykański chłopak spienił się kremem przeciwsłonecznym, ale bez sprayu na owady, a Brazylijka też się tym nie przejmowała.

Moja ostatnia noc w Rio to noc, kiedy w końcu mocno spałem. Dowiedziałem się, że zimne powietrze odstrasza komary, więc włączyłem klimatyzację w moim pokoju. Odkryłem również, że brzęczący dźwięk pochodzi od komarów. Chociaż pierwszego dnia widziałem w swoim pokoju komara, wydawało mi się, że jest mną tak samo niezainteresowany, jak każdy inny komar, jakiego kiedykolwiek spotkałem. Na szczęście wróciłem do Nowego Jorku nie mając ani jednego kęsa podczas mojej podróży. Ostatecznie ta podróż nauczyła mnie, że chociaż środki ostrożności są dobrym pomysłem, ważne jest również, aby w takich sytuacjach kierować się własnym uznaniem. Nasz lekarz zespołu i Komitet Olimpijski USA udzielili nam wspaniałych rad, nakazując nam poznać fakty i podejmować własne decyzje. Każdy sportowiec staje przed innym zestawem wyzwań związanych z jego wyjątkowymi sytuacjami życiowymi. W moim przypadku,Nie pozwoliłem i nie pozwoliłem, aby wybuch Ziki wpłynął na moją decyzję o podróży lub zawodach w Rio.

Zalecane: