Transformacja Ciała Aislinn Derbez

Transformacja Ciała Aislinn Derbez
Transformacja Ciała Aislinn Derbez

Wideo: Transformacja Ciała Aislinn Derbez

Wideo: Transformacja Ciała Aislinn Derbez
Wideo: Aislinn Derbez y su hermano Vhadir estuvieron en Guatemala, en Antigua 2024, Może
Anonim

Bycie matką to piękne życzenie wielu kobiet. Ale to piękno ma też swoje cienie i trzeba je poznać. W ten sposób moglibyśmy podsumować potężne przesłanie, które Aislinn Derbez przekazała wszystkim, którzy myślą o macierzyństwie, procesie, który jest czystą miłością, ale obejmuje również adaptację.

W swoim najnowszym poście na Instagramie aktorka pokazuje dwa obrazy swojego ciała, jedno z niedawnych narodzin, a drugie z teraz. Jej sylwetka wygląda spektakularnie iw pełni zregenerowana, ma nawet zaznaczone mięśnie brzucha. Ale dotarcie tutaj było trudne, skomplikowane i pracochłonne i to nie dlatego, że musiałeś się zabić dietą lub na siłowni, ale dlatego, że wszystko wymaga czasu, a czasami presja społeczna ci tego nie daje.

„Chcę zadedykować to wszystkim mamom po porodzie, które odczuwają społeczną presję powrotu do normalności; którym źle się czuliśmy, widząc inne mamy, które chwalą się „wspaniałym ciałem” lub są „doskonałe”, jakby nic się nie stało z porodem. Ponieważ nie ma nic bardziej odległego od rzeczywistości większości…”- zaczyna się jego szczera wiadomość.

„Dla mnie osobiście był to proces powolny (i niełatwy). Spieszyła się z powrotem „do normalności”, ale w ciągu pierwszych 5 miesięcy po porodzie utknęła z wieloma kilogramami. Przez chwilę ćwiczyłem codziennie i nie widziałem żadnych rezultatów. Dopóki wszystko nie zatrzymałem i nie poświęciłem się, by kopać głębiej, okazywać więcej szacunku, kochać i wdzięczność swojemu ciału. Aby dać mojemu ciału czas, przestrzeń i cierpliwość. Uzdrawiać nie tylko cielesność, ale i głębię”- świadectwo, które próbuje obalić mit, że należy odzyskać zdrowie w rekordowym czasie.

Aislinn nadal otwiera swoje serce i mówi twardą prawdę, którą wielu ludzi czuje, ale niewielu ośmiela się wyrazić. Jako osoba publiczna chciała mówić głośno i wyraźnie, aby pomóc wielu kobietom, które codziennie odczuwają presję, że muszą wyglądać idealnie w krótkim czasie, podczas gdy w rzeczywistości tak nie jest.

„Duża część mnie zmarła przy porodzie i narodziła się inna nieznana mi osoba. I tak jak niemowlęta, które rodząc się wszystko jest nowe, niczego nie rozumieją, przeżywają ciągły kryzys i potrzebują dużego wsparcia; okres poporodowy (jeśli pozwolimy sobie nim przeżyć) też jest pełen kryzysów, jest bardzo dziki, samotny, surowy i jednocześnie piękny - kontynuuje.

Końcowym wnioskiem jest to, że czas stawia wszystko na swoim miejscu i że musimy słuchać naszego organizmu, a nie zmuszać go ani wyrzucać w pustkę z powodu tego, co powiedzą. „Ciało jest mądre i reaguje na dobre traktowanie, nie zabijając mnie dietą ani ćwiczeniami” - podsumowuje, prosząc swoich wyznawców o podzielenie się swoimi doświadczeniami.

Publikacja odniosła pełny sukces i ma już prawie milion polubień dla prawdy, którą zawiera jej słowa. Niewątpliwie to towarzyszące mu zdjęcia są podstawą każdego z nich, obrazy przedstawiające ciało prawdziwej kobiety, która niedawno została mamą i jej naturalną ewolucję, aż do wyzdrowienia.

Bardzo dziękuję Aislinn za otwarcie swojego serca i podzielenie się czymś tak niezbędnym dla kobiet.

Zalecane: