Dziecko Utonęło W Kocu

Dziecko Utonęło W Kocu
Dziecko Utonęło W Kocu

Wideo: Dziecko Utonęło W Kocu

Wideo: Dziecko Utonęło W Kocu
Wideo: PRZEŚLADOWANIE NA KOLONIACH- cały film 2024, Kwiecień
Anonim

Matka 7-miesięcznego chłopca, który zmarł uduszony własnym kocem, przemówiła po tragedii, która ogarnęła jego rodzinę po śmierci chłopca w zeszłym tygodniu.

Jordan DeRosier, lat 30, wyjaśnił, że w nocy 2 lipca położył swojego syna Sloana w kołysce owiniętej w koc uszyty przez jego prababkę i inny szary koc, który miał od urodzenia. Według kobiety, chłopiec jakimś cudem przeciągnął koc przez barierkę łóżeczka i utknął w nim. Następnego ranka DeRosier zastał chłopca „zimnego jak lód” z fioletową skórą i niebieskimi ustami. „Mam wiele wyrzutów sumienia” - zapewniła Kobieta. „Co mogłem zrobić lepiej? Czy mógłbym go uratować? Nigdy nie mogę pozbyć się wrażenia, że było coś innego, co mogłem zrobić, aby zapobiec jego śmierci”.

Śmierć chłopca wywołała poruszenie w mediach społecznościowych po tym, jak DeRosier opublikował na Facebooku wiadomość o strasznym doświadczeniu znalezienia zmarłego syna. Początkowo matka nie rozwodziła się, ale kiedy zaczęła otrzymywać wiadomości od przerażonych rodziców, postanowiła wyjaśnić, co się stało, aby poinformować innych.

Jordan DeRosier
Jordan DeRosier

„Poszedłem wyciągnąć go z kołyski około godziny 9:48, otworzyłem drzwi i zauważyłem, że leży na brzuchu z ukochanym kocem na głowie. Zdjąłem go, dotknąłem jego pleców i poczułem, jak zamarza. Odwróciłem go i wyrwał mi się mrożący krew w żyłach krzyk. Jej twarz i klatka piersiowa były po jednej stronie całkowicie fioletowe. Jej niebieskie usta. Oczy miała zamknięte”- wspomina kobieta, która jest żoną Justina DeRosiera i ma kolejnego 3-letniego syna. „[Mój mąż] Justin przybiegł, a ja dałam Sloanowi (…) Pamiętam, jak położył go na kuchennym blacie, próbując udzielić mu pierwszej pomocy, dzwoniąc pod 911. Wrzeszczałem”.

Ta chwila, zapewniła Ludzie, nadal ją prześladuje. „Za każdym razem, gdy zamykam oczy, widzę to (…) staram się nie być sama, bo pamiętam, co się stało i zaczynam przeżywać to, co się stało” - wyjaśniła kobieta.

DeRosier, który mieszka w mieście Puyallup w stanie Waszyngton, dodał, że chce, aby inni rodzice wyciągnęli wnioski z tragicznej śmierci ich dziecka. „To jedyna rzecz, która naprawdę daje nam teraz pociechę” - powiedział. „Otrzymaliśmy tysiące wiadomości od rodziców, którzy twierdzą, że po przeczytaniu naszej historii zdjęli kołdry ze swoich łóżeczek”.

Rodzina zapowiedziała, że pogrzebu nieletniego nie będzie, bo byłoby to zbyt bolesne, a zamiast tego odbędzie spotkanie pamiątkowe. Ze swojej strony Departament Policji Hrabstwa Pierce potwierdził Patch.com śmierć nieletniego i wersję zaproponowaną przez jego matkę, zapewniając, że śledztwo jest kontynuowane, ale „wydaje się, że była to śmierć przypadkowa”.

Zalecane: