Szkoła Podstawowa Otrzymuje Nazwisko Imigranta Bez Dokumentów

Szkoła Podstawowa Otrzymuje Nazwisko Imigranta Bez Dokumentów
Szkoła Podstawowa Otrzymuje Nazwisko Imigranta Bez Dokumentów

Wideo: Szkoła Podstawowa Otrzymuje Nazwisko Imigranta Bez Dokumentów

Wideo: Szkoła Podstawowa Otrzymuje Nazwisko Imigranta Bez Dokumentów
Wideo: Rejestracja oddziału podstawowego w SP 2024, Kwiecień
Anonim

Wśród krytyki, która wyzwoliła ostatnie ustalenia prezydenta Donalda Trumpa w kwestiach imigracyjnych, stan Kalifornia wydaje się chcieć potwierdzić znaczenie mieszkańców innych krajów w swojej społeczności.

Szkoła w Mountain View podjęła decyzję o przyjęciu nazwiska Jose Antonio Vargas, na cześć znanego dziennikarza, który jest imigrantem z Filipin bez dokumentów, który przybył do Stanów Zjednoczonych w wieku 12 lat w 1993 roku.

Jak ujawniło CNN na swojej stronie internetowej, po opublikowaniu wiadomości dziennikarz nie tylko został zaszczycony, ale także skorzystał z okazji, by wyrazić swoją krytykę ze sposobu, w jaki młodzi ludzie i dzieci bez dokumentów są przetrzymywani w celach. w stanie Teksas.

„Nie mam słów, aby wyrazić, jak ważny jest ten zaszczyt” - powiedział zdobywca nagrody Pulitzera i autor prestiżowych publikacji, takich jak The New Yorker, Huffington Post, San Francisco Chronicle i Philadelphia Daily News. „Mam nadzieję, że jest to szkoła, w której uczniowie i ich rodziny czują się mile widziani w Stanach Zjednoczonych” - dodał.

Jose Antonio Vargas
Jose Antonio Vargas

Pisarz podkreślił również, że odrzuca użycie słowa „nielegalne” przez niektóre organizacje i media. „To nieludzkie… nazywać te dzieciaki i ich rodziców nielegalnym”.

Oczywiście odniósł się również do sytuacji, w której znajdują się setki młodych ludzi przetrzymywanych w Teksasie, scenariusz, który wywołał wszelkiego rodzaju krytykę rządu Trumpa. „Ci chłopcy są zatrzymywani, ponieważ uważamy, że nie zasługują na humanitarne traktowanie … Są przetrzymywani w klatkach, kiedy powinni przebywać w salach lekcyjnych, a nie w ośrodkach zatrzymań” - powiedział dobrze znany komunikator.

Vargas, który nadal należy do milionów imigrantów, którzy nie mają dokumentów, ujawnił w 2011 roku w kolumnie dla magazynu New York Times, że jego dziadek zapłacił „kojotowi” 4500 dolarów, aby pomóc mu wjechać do kraju, udając, że był jego wujem.

Zalecane: