17-miesięczne Dziecko Umiera Po Wykorzystaniu Seksualnym

17-miesięczne Dziecko Umiera Po Wykorzystaniu Seksualnym
17-miesięczne Dziecko Umiera Po Wykorzystaniu Seksualnym

Wideo: 17-miesięczne Dziecko Umiera Po Wykorzystaniu Seksualnym

Wideo: 17-miesięczne Dziecko Umiera Po Wykorzystaniu Seksualnym
Wideo: Przerażający krzyk i stres 9-latka. Gdzie dobro dziecka? (UWAGA! TVN) 2024, Może
Anonim

Policja w Richmond w Wirginii kontynuuje dochodzenie w sprawie wydarzeń związanych ze śmiercią 17-miesięcznego dziecka Nariah Ivy Brown, który podobno zmarł w wyniku wykorzystania seksualnego.

Do wydarzeń doszło na początku maja w motelu Colony House Motor Lodge, położonym przy Midlothian Turnpike. Małoletnia zmarła dwa dni później w wyniku odniesionych obrażeń.

Aija Brown, matka dziecka, powiedziała, że zostawiła dziewczynę pod opieką swojego chłopaka, kiedy on prowadził swojego krewnego w swoim samochodzie. Brown wyjaśnił, że spotykał się z tematem od około roku i że w pełni mu ufał, ponieważ znali się od czwartej klasy, jak donosi WWBT w Richmond.

„Powiedziałem:„ Kochanie, kocham cię… i pozwolę ci odejść z nim… i wracam”- powiedział Brown źródłu. Kobieta wyjaśniła, że po powrocie do motelu odkryła, że dziecko zostało potwornie zaatakowane. Natychmiast zabrała dziewczynę do Centrum Medycznego VCU, gdzie lekarze wykryli liczne rany, w tym perforacje w płucach i złamania żeber.

„Byłam w panice, zniesmaczona, w całkowitym szoku… że coś jej się stało,” powiedziała.

„Nariah był przyjaznym, szczęśliwym i bardzo kochającym dzieckiem, którego życie zostało odebrane matce, babci, dziadkowi, wujom i całej rodzinie, która bardzo ją kochała” - powiedziała sobie na stronie GoFundMe założonej na cześć dziecko zapłaci za usługi pogrzebowe. „Uwielbiałem tańczyć. Odniosła ogromną liczbę ran, które doprowadziły ją do wezwania przez Pana do domu. MCV zrobił wszystko, co w jego mocy, aby ją uratować. Będzie nam naprawdę brakowało Narii Ivy Brown. Proszę, módlcie się dalej za swoją rodzinę w tych niesamowicie tragicznych chwilach”.

Ze swojej strony władze przetrzymują osobę, której tożsamość nie została ujawniona. Nie wiadomo, czy postawią mu zarzuty.

„Kocham moją córkę … ale chcę tylko rodziców [lub] kogokolwiek, aby trzymali swoje dzieci blisko siebie” - powiedziała kobieta, aby wysłać wiadomość do społeczności o znaczeniu opieki nad dziećmi tego typu. nadużycia.

Zalecane: