Pablo Lyle Powtarza, że działał W Samoobronie

Pablo Lyle Powtarza, że działał W Samoobronie
Pablo Lyle Powtarza, że działał W Samoobronie

Wideo: Pablo Lyle Powtarza, że działał W Samoobronie

Wideo: Pablo Lyle Powtarza, że działał W Samoobronie
Wideo: Surveillance Video Captures Punch Which Resulted In Death 2024, Kwiecień
Anonim

Aktor Pablo Lyle argumentuje w petycji do sądu apelacyjnego na Florydzie, że „bał się śmierci”, kiedy uderzył kierowcę w środku bójki drogowej, zabijając go.

Według dokumentów ujawnionych przez program telewizyjny Suelta la sopa (Telemundo), zespół prawników meksykańskiego aktora zapewnia w petycji do Trzeciego Okręgowego Sądu Apelacyjnego na Florydzie, że popełniono błąd, gdy jego wniosek o oddalenie sprawa oparta na prawie do samoobrony.

Pablo Lyle
Pablo Lyle

W dokumentach prawnicy bohatera telenoweli Moje urocze przekleństwo proszą o orzeczenie sędziego Alana Fine z sierpnia ubiegłego roku, w którym odmawia się aktorowi prawa do skorzystania z prawa stanowego Stand Your Ground, które pozwala śmiertelna siła w samoobronie.

Zapewniają, że „jednoznaczne” i „niezaprzeczalne” zagrożenie, w jakim on i jego rodzina znaleźli się w bójce drogowej, w której zginął 63- letni Juan Ricardo Hernández, nie zostało uwzględnione.

Obrońcy Pablo, lat 33, twierdzą, że sąd zignorował domniemanie, że Lyle użył przemocy jako obrony oraz w odpowiedzi na „uzasadniony strach przed śmiercią lub poważną krzywdą dla niego i pozostałych pięciu członków jego rodziny” które były w pojeździe.

Dodają, że jego klient nie wiedział, co zrobi Hernández, kiedy wróci do swojego pojazdu, zastanawiając się, czy mógł strzelić z pistoletu lub użyć pojazdu, aby się z nim zderzyć. W jego rodzinie „płakały dzieci” przerażone sytuacją.

Było to w niedzielę 31 marca 2019 roku, kiedy bójka pojazdu stała się tragedią, która zaznaczyła przed i po życiu osób zaangażowanych. Aktor i jego rodzina byli w drodze na lotnisko, kiedy spotkali Juana Hernándeza, z którym aktor i jego szwagier pokłócili się. Pablo, który był drugim pilotem, uderzył mężczyznę, który stracił przytomność i zmarł po kilku dniach w szpitalu z powodu ciosu.

gettyimages-1193917479
gettyimages-1193917479

22 stycznia odbyła się rozprawa, na której sędzia Marlene Fernández-Karavetsos odrzuciła jej prośbę o wyjazd Pabla do Meksyku. Jednak przyznał mu, że może swobodnie poruszać się po Miami, zawsze mając przy sobie swoje urządzenie do geolokalizacji.

Kolejna rozprawa w tej sprawie zaplanowana jest na 20 marca.

Zalecane: