Vicente García Odkrywa Się Na Nowo Z Nowym Albumem Candela

Vicente García Odkrywa Się Na Nowo Z Nowym Albumem Candela
Vicente García Odkrywa Się Na Nowo Z Nowym Albumem Candela
Anonim
Vicente Garcia
Vicente Garcia

Kiedy Vicente García upuścił w maju swój nowy album Candela, słuchacze poczuli się sielankowo. Wyposażony w nowoczesne beaty pułapki 808 nasycone bachatą i merengue, Candela oferuje nowoczesne podejście do dźwięków zakorzenionych w Dominikanie i uzupełnia trylogię, którą García rozpoczął melodramatem z 2011 roku i A La Mar.

„Czułem, że muszę popracować nad merengue” - mówi CHICA z Dominikany, odnosząc się do utworu tytułowego z albumu. „To merengue, która wyszukuje źródła, zastępując wiele elementów innymi instrumentami”. Odkąd pracowałem z bachatą i salsą przy innych jego albumach, García włączył merengue do Candeli, aby przywołać szczęście wywołane przez jeden z gatunków najbardziej kojarzonych z dominikanami.

Chociaż García wprowadził drobne zmiany w tradycyjnym instrumentarium gatunku, postarał się pozostać ogólnie przy marce merengue. „Gatunek ma bardzo specyficzne cechy” - mówi García. „Nie chciałem [tego] przekształcać, ale [chciałem] eksperymentować”. Tradycyjnie gatunek ten zawiera dużo instrumentacji, a niezwykle ważny jest element tańca - w zespołach oprócz wokalisty jest zwykle co najmniej trzech tancerzy-wokalistów. Te specyficzne cechy są nieobecne w bardziej minimalistycznej realizacji Garcíi, ale wiernie naśladuje korzenie tego gatunku, zastępując klasyczne dźwięki fortepianu gitarą i zamieniając trąbki na syntezatory.

Urodzony w Santo Domingo, García dorastał grając w koszykówkę w Zona Colonial, potocznie znanej jako „La Zona”. Wspominając swoje najwcześniejsze wspomnienia muzyczne, wspomina, że kolekcja płyt ojca miała na niego ogromny wpływ. Choć jego ojciec nie był muzykiem, jego entuzjazm dla sztuki zmotywował go do wielu rozmów. „Moje relacje z tatą zawsze kręciły się wokół mówienia o muzyce” - mówi. Płyty jego taty były jak paszporty do różnych części świata, z występami artystów jazzowych, salsy, reggae i afrykańskich, ale nawet to nie wystarczało piosenkarzowi „Ahí Ahí”: „Dorastałem, chcąc odkryć więcej muzyka”.

Jako nastolatek García zaczął kojarzyć się z kulturą skateboardową w DR, która kojarzy się z punkiem, hardcore'em i rockiem en español, ale w końcu zacząłem eksperymentować z soul i funk i chciałem zmienić jego styl. Zauważyłem, że inni artyści w Ameryce Łacińskiej wydawali się mieć ten sam pomysł, a funkowo-latynoskie zespoły, takie jak chilijska grupa Los Tetas, jeden z wielu, które miały na niego wpływ, przykuły jego uwagę.

Otwierając występ dla legendy dominikańskiej Juana Luisa Guerry z Calor Urbano w 2007 roku, García zaczął zdawać sobie sprawę, jak ukochane gatunki dominikańskie, takie jak bachata i merengue, były w różnych miastach i krajach. „Kiedy wróciłem z [tamtej] trasy, chciałem stworzyć więcej muzyki z naszymi dźwiękami i naszą tożsamością” - mówi. „Tak zaczęła się moja kariera solowa, ponieważ zaproponowałem to zespołowi, aby trochę zmienić brzmienie i styl, ale oni nie chcieli”. Ta trasa stworzyła również specjalną więź między Garcíą i Guerrą; obaj współpracowali przy zeszłorocznym „Loma de Cayenas”.

W 2008 roku García udał się na wieś w Republice Dominikany, aby posłuchać muzyki afro-dominikańskiej i doświadczyć odpowiadającej jej kultury. Tam zorientował się, jaką muzykę chciałby tworzyć, rozpoczynając karierę solową jako współczesny artysta tropikalny. „[Melodrama] zacząłem badać nasze korzenie” - mówi García. „Aby wyśledzić korzenie bachaty. Teraz mówię, że to było śledztwo, chociaż wtedy robiłem to z czystej ciekawości”. Potem poszedł jeszcze dalej, tworząc ballady afro-dominikańskie, które stworzyłem dla A La Mar.

Candela łączy niekonwencjonalne dźwięki i wpływy afro-dominikańskie z funkowymi i trapowymi wpływami wczesnych lat Garcíi, tworząc mieszankę, która jest przeznaczona dla wszystkich, ale szczególnie dla potomków afrykańskiej diaspory w krajach Ameryki Łacińskiej. Piosenkarz i autor tekstów nie uważa się za stricte bachatero czy merenguero - po prostu kogoś, kto chce tworzyć muzykę z miłości i pasji. Chociaż ma na swoim koncie kilka Latin Grammy, jest przekonany, że jego ideą sukcesu jest ukończenie niesamowitego projektu, który uszczęśliwia ludzi.

Zalecane: