Jestem „Zraniony Bae”
Jestem „Zraniony Bae”

Wideo: Jestem „Zraniony Bae”

Wideo: Jestem „Zraniony Bae”
Wideo: Zraniony jestem w boju - Danny Daniels - Pieśni Radości nr 152 2024, Może
Anonim

W ten czwartek emocjonujący film przedstawiający kobietę konfrontującą się ze swoim byłym chłopakiem w sprawie jego niewierności stał się wirusowy na Twitterze. Od tego czasu pierwszy tweet zyskał 175 tys. Retweetów, wywołując masowo zyskujący na popularności temat, #HurtBae. „Co za reklama” - pomyślałem.

Film wywołał łzy w moich oczach, tak jak w przypadku wielu osób, ale moje łzy niosły dodatkowy bagaż, ponieważ…

Jestem #HurtBae.

Spotkałem mojego byłego chłopaka na przyjęciu i nasz związek szybko się rozwinął. Moi przyjaciele kazali mi zachować ostrożność, ponieważ był znany jako „typ gracza”, ale czułem się z nim bezpiecznie, jakbym go znał przez całe życie. I tak właśnie stał się moim najlepszym przyjacielem. Nic nas nie rozdzielało, nawet to, że musiał przenieść się na Dominikanę, aby spełnić swoje marzenia o zostaniu zawodowym sportowcem. Byłem gotowy stanąć u jego boku w obliczu wielu trudności, które przychodziły na odległość, ponieważ byłem zakochany. Byłem taki zakochany.

Po roku naszego związku wyjechał i zamieszkał w kraju oddalonym o ponad 1500 mil, a kolejne miesiące nie były łatwe - były wzloty i upadki, ale walczyliśmy z tym i wrócił do domu na święta. Zdałem sobie wtedy sprawę, że było inaczej. Nasz związek wydawał się odległy i zacząłem podejrzewać, że coś się dzieje. W ciągu kilku tygodni, kilku konfrontacji i węszenia przez jego telefon - dowiedziałem się, że…

zdradzał mnie i było to wiele kobiet

Pamiętam wszystko od chwili, gdy zadzwoniłem pod jej numer. - Jaki masz z nim związek? Zapytałem, wiedząc w głębi duszy, że są kimś więcej niż przyjaciółmi. Dziewczyna, a właściwie jedna z dziewcząt, potwierdziła moje podejrzenia. Powiedziała mi, że zainicjował wszystko i powiedziała, że nie ma mnie na zdjęciu. Zaschło mi w ustach i poczułem, jak moje gardło się zamyka. Nie mogłem zaprzeczyć, że już mnie zdradzał.

Aż do tego momentu nigdy nie rozumiałem terminu „zburzenie świata”

Odłożyłem słuchawkę, chwyciłem się za klatkę piersiową i głośno zadałem sobie pytanie: „Dlaczego ja?” Byłem zły. Było mi smutno. Byłem upokorzony.

Tam byłam dziewczyna, którą oszukano. Statystyka. Ta „głupia” dziewczyna, która chciała mu wybaczyć, mimo że każda komórka mojego ciała mówi mi, żebym tego nie robił.

Ale jestem też dziewczyną, która odeszła

W przeszłości miałem wiele związków i złamane serce nie jest mi obce, ale prawdopodobnie nie ma gorszego bólu niż bycie oszukanym. Ten facet stał się moim powiernikiem, najlepszym przyjacielem, moim pomocnikiem. Przyszedł do mojego barwnego życia tylko po to, aby odejść i poszarzało w odpowiedzi na jego zdradę. Zostawił mnie bez niczego, czego mógłbym się trzymać, a ja czułem, jakby każdy nerw w moim ciele bezlitośnie się rozdzierał.

Straciłem część siebie

Najgorszą częścią bycia oszukanym jest to, że kiedy związek się kończy, ból się nie kończy. Powodem, dla którego nie chciałem przyznać się do moich podejrzeń przed tą rozmową telefoniczną, było to, że nie chciałem, aby stało się rzeczywiste - ponieważ kiedy stanie się realne, ból też.

i to boli

Wiedziałem przez cały czas. Komuś łatwo jest powiedzieć: „Cóż, dlaczego zostałeś?” Ale to, co dzieje się między dwojgiem ludzi, nigdy nie jest proste. Logiczne jest założenie, że odejdziesz w mgnieniu oka, ale nigdy nie wiesz, dopóki to nie jesteś ty. W moim związku nadszedł moment, w którym wiedziałem, że muszę zaufać własnemu osądowi i odejść od zaprzeczenia - i tak, trochę zwariowałem. Ale wiesz co? Nie ma w tym wstydu; godność jest przeceniana.

I jestem na najlepszej drodze do wyzdrowienia

Nie jestem jedną z tysięcy osób, które trafiły na Twittera, aby wyrazić swoje opinie i reakcje na wideo. Oglądając to, czułem się, jakbym został uderzony w brzuch, ale jestem kimś, kto to wziął i odpowiedział na moje pierwsze pytanie: "Dlaczego ja?"

Być może jestem teraz w miejscu zgorzkniałym miłością, ale po obejrzeniu tego filmu coś we mnie rezonowało: chociaż trudno znieść bycie oszukiwanym, mam jedną rzecz do powiedzenia wszystkim #hurtbaes…

dzieje się gówno

I szczerze, ich pieprzona strata.

Zalecane: