Michelle Obama Zaskakuje Oświadczeniem, że W Noc Wyborów Poszła Spać

Michelle Obama Zaskakuje Oświadczeniem, że W Noc Wyborów Poszła Spać
Michelle Obama Zaskakuje Oświadczeniem, że W Noc Wyborów Poszła Spać

Wideo: Michelle Obama Zaskakuje Oświadczeniem, że W Noc Wyborów Poszła Spać

Wideo: Michelle Obama Zaskakuje Oświadczeniem, że W Noc Wyborów Poszła Spać
Wideo: Michelle Obama and Jimmy Fallon Surprise People in 30 Rock Elevators 2024, Może
Anonim
Michelle obama
Michelle obama

W noc wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych Michelle Obama nie czekała na ostateczne wyniki i położyła się spać. Zostało to ujawnione podczas wywiadu dotyczącego artykułu ilustrującego najnowszą okładkę magazynu People.

Pomimo tego, że była jedną z osób, które najbardziej popierały kandydatkę Partii Demokratycznej Hillary Clinton, Pierwsza Dama ujawniła, że nawet liczba głosów wyborczych nie spała jej tej nocy:

"Poszedłem do łóżka. Nie widzę debat”- skomentował. „Nie lubię oglądać przemówień politycznych. Nigdy nie robiłem".

Żona prezydenta, która przez lata spędzone w Białym Domu zachowywała idealną równowagę między rodziną a pracą społeczną, wyjaśniła, dlaczego nie straciła snu tego historycznego wieczoru: „Kiedy już zrobiłeś to, co powinieneś, to odpoczywasz spokojnie.. Jest w rękach Amerykanów”.

Z tym samym spokojem, który zawsze ją charakteryzował, nie cofa się przed krytyką, jaką wówczas wygłaszał pod adresem prezydenta elekta Donalda Trumpa. „Myślę, że wszystko, co czułem na temat wyborów, już powiedziałem. I trzymam to. To jest nasza demokracja i tak to działa”.

Pomimo utrzymywania zupełnie innej wizji niż Trump, pani Obama skomentowała, że będzie współpracować w każdy możliwy sposób zarówno z nim, jak iz jego żoną i jego gabinetem: „Jesteśmy gotowi do współpracy z następną administracją i upewniamy się, że tak jest. tak skuteczne, jak tylko mogą, ponieważ jest to najlepsze dla naszego kraju”.

Zaskakujące wypowiedzi są częścią ekskluzywnego wywiadu People z pierwszą damą i jej mężem, prezydentem Stanów Zjednoczonych, Barackiem Obamą. To pojawia się w numerze z 19 grudnia.

Zalecane: