Dealer Obwinia Demi Lovato

Dealer Obwinia Demi Lovato
Dealer Obwinia Demi Lovato

Wideo: Dealer Obwinia Demi Lovato

Wideo: Dealer Obwinia Demi Lovato
Wideo: Demi Lovato's Drug Dealer Says She Knew the Risks with 'Aftermarket' Pills | TMZ 2024, Może
Anonim

Facet, który sprzedał jej tabletki, które rzekomo postawiły piosenkarkę Demi Lovato na skraju śmierci, przemówił. I ku zaskoczeniu wielu, dealer obwinił piosenkarkę o jej przedawkowanie, ponieważ mówi, że ostrzegł ją, że pigułki, które jej sprzedawała, były „bardzo mocne”.

Brandon Johnson odniósł się do tej sprawy, zwracając się do witryny TMZ.com, mówiąc: „Te tabletki nie pochodziły z apteki i były znacznie silniejsze. [Demi] w pełni zrozumiał i jest niefortunny, że tak się stało”.

Podmiot zapewnił, że nie wie, z czego zrobiono pigułki ani czy zawierały fentanyl, bardzo silny opiat, który przypisuje się śmierci piosenkarza Prince'a. Jednak Johnson przyznał, że wiedział, że pigułki pochodzą z Meksyku.

Mężczyzna twierdzi, że kiedy przybyli do domu byłej gwiazdy Disneya, palili razem, a następnie około siódmej rano wyszedł, zostawiając ją samą, coś, co wcześniej powiedział. Jakby tego było mało, w wywiadzie zasugerował również, że on i piosenkarz mają intymne relacje, czemu zaprzeczają bliscy artyście.

Demi lovato
Demi lovato

Według różnych źródeł, Johnson był kilkakrotnie zatrzymywany przez policję w Los Angeles i to on 24 lipca udał się do rezydencji piosenkarki w Hollywood Hills, aby dostarczyć narkotyki, które później wystawiły ją na skraj śmierci. bawiliśmy się do białego rana.

Tego ranka około godziny 11:00 do 911 odebrał mrożący krew w żyłach telefon od asystenta artysty z prośbą o pomoc. Lovato otrzymał pomoc z narkotykiem, powszechnie używanym do przeciwdziałania skutkom opium i heroiny, i został przyjęty do ekskluzywnego szpitala Cedars-Sinai jako nagły wypadek.

„Nie jestem tutaj, aby nikogo skrzywdzić” - mówi temat tego, co się wydarzyło. „Ona bardzo mnie martwi, to dużo dla mnie znaczy”.

Zalecane: