Dascha Polanco Opowiada O In The Heights I Swojej Prawdziwej Roli Matki

Dascha Polanco Opowiada O In The Heights I Swojej Prawdziwej Roli Matki
Dascha Polanco Opowiada O In The Heights I Swojej Prawdziwej Roli Matki

Wideo: Dascha Polanco Opowiada O In The Heights I Swojej Prawdziwej Roli Matki

Wideo: Dascha Polanco Opowiada O In The Heights I Swojej Prawdziwej Roli Matki
Wideo: Dascha Polanco - "In The Heights" - World Premiere 2024, Kwiecień
Anonim

Poza tym, że wystąpiła w długo oczekiwanym ostatnim sezonie przebojowego programu Orange Is the New Black, Dascha Polanco zachwyci widzów swoją rolą w filmowej adaptacji musicalu Lin-Manuela Mirandy In the Heights. „Gram jedną z ról kobiet z salonu. To coś, z czego jestem naprawdę dumna”- mówi o tym projekcie. „Ukaże się w 2020 roku, podczas głosowania. Są to kluczowe czasy, kiedy musimy zaangażować się jako społeczność i myślę, że In the Heights będzie dla nas bardzo ważne, aby opowiedzieć naszą historię, przypomnieć [ludziom], że wszyscy jesteśmy częścią tego kraju. tak samo jak czujemy się atakowani, że należymy do nas i jesteśmy jej częścią”, mówi People CHICA 36-letnia gwiazda Dominikany. „Wspaniale jest kręcić w Washington Heights. Bardzo mnie to cieszy”.

gettyimages-1152107981
gettyimages-1152107981

Jest również dumna ze swojej roli w serialu Netflix Kiedy nas widzą, opartym na prawdziwej historii pięciu nastolatków pochodzenia Afroamerykanów i Latynosów z Harlemu, którzy zostali niesłusznie skazani za zgwałcenie białej kobiety biegającej w Central Parku w 1989 roku. historię i przesłuchałem do niej. Możliwość odgrywania tej roli jest piękna”- mówi o graniu macochy jednej z tych nastolatków. „Jest bardzo politycznie naładowany. To są rodzaje historii, które są ważne w rozrywce”.

gettyimages-11513567051
gettyimages-11513567051

Polanco nie stroni od silnych postaci, które mają przesłanie dla społeczeństwa. „Czuję, że kiedy pochodzimy ze społeczności latynoskiej, nie uczymy się wierzyć, że możemy być aktorami lub piosenkarzami. Uczono nas, abyśmy szli bezpieczną drogą, ponieważ przyjeżdżamy tu jako imigranci, a to jest nieosiągalne, nie wydaje się rzeczywiste”- przyznaje o swoim uprzywilejowanym zawodzie. „Nie znałem nikogo w branży, moi rodzice nie byli aktorami. To wszystko stało się dzięki boskiej interwencji. Dla kobiety i jako artystki możliwość robienia tego, co kocham i zarabiania z tego na życie, jest prawdziwym błogosławieństwem. To wiąże się z odpowiedzialnością. Staram się być dla nas rzecznikiem”- mówi o swojej społeczności latynoskiej.

Aktorka postarała się również o wychowanie swojej 17-letniej córki Dasany Kristal Gonzalez, aby była dumna ze swojego dziedzictwa i nie bała się podejmować żadnych wyzwań. „Chodzi o to, aby nauczyć ją, że istnieją możliwości i że są one nieograniczone. Cokolwiek zdecydujesz, możesz osiągnąć, o ile masz wytrwałość i nieugiętość”- mówi o swojej radzie dla córki. „Zdecydowanie jestem jej rodzicem przed wszystkim innym. W moim domu staram się ogarnąć nasze korzenie, to bardzo ważne. Prowadzimy otwarte rozmowy. Miałam córkę w młodym wieku i razem dorastaliśmy, ale ja jestem rodzicem w domu”, dodaje ze śmiechem.

Polanco i jej zmarła mama również były bardzo blisko. „Z mamą mieliśmy wspaniały związek, prowadziliśmy otwarty dialog” - wspomina. „Było dużo szacunku i zaufania. Zaszczepiła mi to, co jest bardzo potrzebne. Jestem szczęśliwy i błogosławiony, że mam to”.

Zalecane: