Natalia Streignard Chrzci Swoje Trzecie Dziecko
Natalia Streignard Chrzci Swoje Trzecie Dziecko

Wideo: Natalia Streignard Chrzci Swoje Trzecie Dziecko

Wideo: Natalia Streignard Chrzci Swoje Trzecie Dziecko
Wideo: 4 Dzieci-Jak sobie radzimy?! 2024, Może
Anonim

W 2007 roku Natalia Streignard podjęła jedną z najważniejszych i najbardziej złożonych decyzji w swoim życiu: wycofała się z aktorstwa, by realizować swoje marzenie o założeniu własnej rodziny z mężem, biznesmenem Donato Calandriello.. „To była decyzja miłości, spojrzenia w przyszłość. Z dziećmi podróżowanie jest dla ciebie trochę trudniejsze i nie tego dla nich chciałem, więc niestety musiałem zdecydować między jednym a drugim”- powiedziała dawno temu wenezuelska aktorka w ekskluzywnym wywiadzie dla People en Español. Dziesięć lat później osoba, która zagrała w popularnej wenezuelskiej telenoweli Mi gorda bella, spełniła marzenie, do którego dążyła od tylu lat. Dziś, w wieku 47 lat, Streignard jest dumną potrójną mamą, która ślini się za każdym razem, gdy mówi o trójce swoich dzieci: Jacques, 7, Gia, 4 i Gianni. Ten ostatni przybył zaledwie półtora roku temu, aby ze szczęściem wypełnić piękny dom, który stworzył słynny tłumacz.

Dziecko, którego przybycie było dla Streignard dosłownie cudem, ponieważ nie spodziewała się, że zajdzie w ciążę w jej wieku - miała 46 lat - zostało ochrzczone w ostatni weekend podczas emocjonalnej ceremonii w Miami, do której People en Español miał WYŁĄCZNY dostęp.

„Zajęło nam półtora roku, zanim mogliśmy go ochrzcić, ponieważ chcieliśmy, aby jak największa liczba członków rodziny była tutaj, w Miami, aby nam towarzyszyć, nie było to możliwe, ale przynajmniej moja siostra, moi dwaj siostrzeńcy i mój drugi brat byli tam”Mówi także People en Español bohaterkę przebojowego melodramatu The Storm.

„Mój syn, najstarszy, już rozumie, czym są sakramenty, więc było to dla niego ekscytujące. Pomógł ojcu, nie wylał na niego wody święconej, ale wytarł go do sucha i zapalił świecę. To było bardzo miłe. Cieszymy się, że rozpoczęliśmy Gianniego na tej drodze Boga, wiary i czegoś tak pięknego, jak katolicyzm i wierzenia”, mówi Streignard.

Uroczystość kontynuowano w domu aktorki, gdzie odbyło się „małe spotkanie z większą rodziną i bliskimi przyjaciółmi”. „Wszystko było bardzo miłe, z dużym uczuciem” - dodaje podekscytowana.

Natalia wybrała elegancki biały kombinezon na tę okazję, która wyróżniała jej smukłą sylwetkę. Szeroki uśmiech, który aktorka zarysowuje na tej fotografii, na której pozuje ze swoim najmłodszym synem, ukazuje szczęśliwy moment spełnienia, którego przeżywa aktorka.

Natalia Streignard
Natalia Streignard

Czuję się pełna, czuję się błogosławiona, bo nie każdy może powiedzieć, że ma swoje dzieci zdrowe, szczęśliwe i jedno jest zdrowe i mój mąż też. Są ludzie, którzy spędzają dużo pracy i dużo potrzebują i cóż, dzięki Bogu, że nie w moim przypadku, jest nam bardzo dobrze

Brat Streignarda Ferdynand i jego bratanek Eli Assaf przybyli tego dnia na czas, aby podzielić się obrzędem przyjęcia chrześcijaństwa przez aktorkę Gianni.

Natalia Streignard
Natalia Streignard

Moje dzieci są piękne, dorastają, są szczęśliwe, cieszą się życiem, którego się chce, aby dać im wszystko, co można kochać, jakość, związek rodzinny, uczucie, wartości i wszystkie dobre rzeczy w życiu. żeby dobrze sobie radzili i cieszyli się, że to jest najważniejsze. Musisz nauczyć się być szczęśliwym i to właśnie wpajamy naszym dzieciom

I oczywiście wśród tylu zdjęć nie mogło zabraknąć długo wyczekiwanego portretu rodzinnego, na którym możemy zobaczyć Natalię w jej maksymalnej pełni, dumnie prezentującą piękną rodzinę, którą udało się stworzyć.

Natalia Streignard
Natalia Streignard

Streignard, która poświęciła się ciałem i duszą swojej rodzinie, odkąd wycofała się ze świata aktorstwa po tym, jak zagrała w melodramacie El ouramento z Osvaldo Ríosem, nie może czuć się bardziej spełniona i szczęśliwa z życia, które obecnie prowadzi po odejściu od kamer.

„Moi synowie są moim życiem. Dziś dla nich żyję, jestem dla nich i cieszę się nimi każdego dnia mojego życia. Czuję się pełny, spełniony. Pracowałam, co chciałam, robiłam to, co chciałam w życiu i teraz mam szczęście być mamą”- mówi aktorka. „Czuję się pobłogosławiona życiem, ponieważ mam wiele rzeczy, za które mogę być wdzięczna i staram się mu podziękować, starając się być dobrą matką dla moich dzieci i dawać im dobry przykład” - dodaje.

Niezapomniana bohaterka Mi gorda bella, która nie ma planów powrotu do telewizji w najbliższej przyszłości, nie mogła być bardziej zakochana w swojej trójce potomków.

Jacques, wielki, jest już małym człowiekiem, ma już osobowość, jest miłością, urokiem, jest bardzo słodki; Gia to trzęsienie ziemi w domu, niezależne, samowolne, a Gianni to boskie maleństwo, oczywiście ma półtora roku, to też jest trzęsienie ziemi, super aktywna, ale jest bardzo zręczna, jest słodka”- mówi Natalia. „Troje moich dzieci to cud” - podsumowuje.

Cud, którym aktorka delektuje się każdego dnia swojego życia.

Gratulacje Natalia!

Zalecane: