Twarz Spala Skórę Edytora Urody

Twarz Spala Skórę Edytora Urody
Twarz Spala Skórę Edytora Urody

Wideo: Twarz Spala Skórę Edytora Urody

Wideo: Twarz Spala Skórę Edytora Urody
Wideo: 😨 CO JA ROBIŁAM SWOJEJ TWARZY... 2024, Może
Anonim

To normalne, że redaktor ds. Urody wypróbowuje nowe produkty, eksperymentuje z nowymi technologiami i wykonuje maseczki, zwłaszcza te używane przez znane. Dlatego jeśli chodzi o zaproszenie na zabieg na twarz u renomowanego specjalisty lub estetyka, większość z nich nie waha się przyjąć. Na szczęście prawie wszystkie doświadczenia są przyjemne i mówię prawie, ponieważ czasami próbowanie tak dużo nie działa na skórę, a wiele razy kończy się gorzej, niż mogliśmy sobie wyobrazić. Tak właśnie stało się z Heather Muir, redaktorką ds. Urody w magazynach Health i Real Simple.

Okazuje się, że kilka tygodni temu Muir otrzymał zaproszenie na zabieg na twarz z czerwonego dywanu, a raczej zabieg, który celebrytki zwykle wykonują tuż przed jakimś ważnym dywanem, aby mieć jak najbardziej świeżą i promienną skórę. Z tego samego powodu redaktor nie wahał się spróbować tego rzekomego cudu i osobiście przekonać się o wynikach. Jednak jej doświadczenie praktycznie pozostawiło ją w szoku.

„Powierzam swoją skórę, włosy i ciało obcym, myśląc, że za swoją pracę otrzymam tylko to, co najlepsze. Wiele razy podczas tej twarzy czułem się nieswojo i wyrażałem, że czułem, jakby moja skóra płonęła, jakby się paliła. Powiedzieli mi, że moja skóra jest prawdopodobnie wrażliwa”- napisała redaktor wraz z kilkoma zdjęciami jej twarzy, która wyglądała bardziej tak, jakby została zaatakowana przez kota. „Kiedy poszedłem do łazienki się przebrać, zobaczyłem moją czerwoną, poobijaną skórę. Wiedziałem, że coś się ze mną dzieje. Powiedzieli mi: „cóż, to masz promować”, pić dużo wody i wkładać kapsułki z olejkiem, które mi dali”.

Muir nie została zaniedbana i natychmiast umówiła się na wizytę u swojego dermatologa, który przepisał jej krem, który stopniowo pomagał jej odbudować skórę. Skóra wydawcy wygląda teraz promiennie i bez zarysowań, jak wcześniej.

screen-shot-2019-02-26-at-2.41.47-pm
screen-shot-2019-02-26-at-2.41.47-pm
screen-shot-2019-02-26-at-2.41.27-pm
screen-shot-2019-02-26-at-2.41.27-pm

Przez kilka tygodni po zabiegu Muir stosował przepisany przez lekarza krem Luxamend, który stwierdził również, że na szczęście nie będzie miał śladów ani blizn.

„Kiedy czujesz, że coś jest nie tak, musisz zwracać uwagę na swój instynkt” - powiedział redaktor w publikacji. „Kilka razy powiedziałem mu, że czuję się nieswojo, ale nigdy nie powiedziałem mu, żeby przestał, a prawda jest taka, że żałuję, że tego nie zrobiłem”.

To doświadczenie służy nam wszystkim jako doświadczenie podczas wykonywania zabiegów kosmetycznych, jakkolwiek może się to wydawać polecane i popularne. Czy zdarzyło Ci się coś podobnego?

Zalecane: