Uratował życie W Klubie Pulse I Został Zwolniony

Uratował życie W Klubie Pulse I Został Zwolniony
Uratował życie W Klubie Pulse I Został Zwolniony

Wideo: Uratował życie W Klubie Pulse I Został Zwolniony

Wideo: Uratował życie W Klubie Pulse I Został Zwolniony
Wideo: Jej były chłopak uratował życie jej brata! [Ukryta Prawda odc. 752] 2024, Może
Anonim

Oburzenie rośnie po usłyszeniu wiadomości, że policjant z Florydy uznany za bohatera za ratowanie życia podczas masakry w klubie Pulse w Orlando został zwolniony zaledwie sześć miesięcy po przejściu na emeryturę.

Omar Delgado, członek Departamentu Policji w Eatonville, zmonopolizował plany po uratowaniu życia Ángela Colóna, jednego z wielu rannych po strasznym epizodzie, który miał miejsce 12 czerwca 2016 r., W którym zginęło 49 osób.

Delgado był jednym z pierwszych funkcjonariuszy policji, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, aby pomóc rannym z klubu gejowskiego. W wyniku tego, co się stało, cierpi teraz na zespół stresu pourazowego.

„Potrzebowałem pomocy i myślę, że mnie karzą, ponieważ poprosiłem o pomoc” - powiedział 45-letni mężczyzna lokalnej stacji WFTV. Zgodnie z jego wersją, Departament Policji stwierdził, że nie ma kwalifikacji do pełnienia swoich obowiązków i został poinformowany, że jego ostatni dzień pracy to 31 grudnia.

Wiadomość przyciągnęła jeszcze większą uwagę, ponieważ Delgado - który służył w tej agencji przez dziewięć lat - miał otrzymać pełną emeryturę po sześciu miesiącach. „Nie mogą mieć litości, by dać mi jeszcze sześć miesięcy” - ubolewał żałosny mężczyzna. „Po prostu mogę otrzymać zasiłek i żyć dalej”.

Masakra w Orlando
Masakra w Orlando
Tribute to Pulse w Nowym Jorku
Tribute to Pulse w Nowym Jorku

Oburzenie wywołane tą sprawą wywołało furię i dotarło do uszu samego Ángela Colóna, który we wtorek uczestniczył w spotkaniu w ratuszu, aby bronić człowieka, który uratował mu życie. „Bóg go posłał i był moim wielkim bohaterem tamtej nocy” - powiedział WFTV młody człowiek, który podczas strzelaniny doznał wielu ran postrzałowych i złamaną nogę. „Bez niego, kto wie, czy zostałbym w klubie i nie wyszedłbym”.

Na razie to spotkanie przyniosło pewne rezultaty: rada wioski Eatonville zapłaci za dni choroby Delgado nagromadzone w wyniku tragedii. Policjant był nieobecny od miesięcy i wrócił do prostszych obowiązków w biurach policji.

„Osiągnęliśmy porozumienie z Delgado”, powiedział komisarzowi Joseph Jenkins, szef policji w Eatonville. „Mamy zamiar zakończyć jego pracę 31 grudnia. Są okoliczności, w które nie mogę się zagłębić, ponieważ są to informacje chronione”.

„Nie muszę być policjantem z bronią, żeby móc wykonywać drobne zadania” - powiedział Delgado na spotkaniu dla mediów we wtorek. „Czy mogli pozwolić mi to robić jeszcze przez sześć miesięcy? Oto jest pytanie.

Zalecane: