Ojciec Mówi O Napastniku Szkoły W Santa Fe

Ojciec Mówi O Napastniku Szkoły W Santa Fe
Ojciec Mówi O Napastniku Szkoły W Santa Fe

Wideo: Ojciec Mówi O Napastniku Szkoły W Santa Fe

Wideo: Ojciec Mówi O Napastniku Szkoły W Santa Fe
Wideo: Про угон нового Hyundai Santa Fe 2024, Może
Anonim

Ojciec Dimitriosa Pagourtzisa, domniemanego sprawcy strzelaniny w liceum w Santa Fe w Teksasie, mówi: „Mój syn nie jest przestępcą, jest ofiarą”. Antonios Pagourtzis rozmawiał z greckim kanałem telewizyjnym i broni 17-latka, oskarżonego o zabicie 10 osób w masakrze.

Univisión opublikował wywiad przetłumaczony na język hiszpański, w którym zdesperowany ojciec opowiada o swoim bólu. „To tak, jak na pogrzebie, jestem na nim. Nie czuję już radości, czuję ból innych. Czuję ten sam ból, czuję ten sam ból, czuję to - powiedział.

Mężczyzna zapewnił, że jego syn nie jest agresywny. „Mój chłopak nie był kimś, kto wdał się w bójki i tym podobne. Był dobrym chłopcem, odwiedził Grecję, nie pił. Jedyne, co zrobiłem, to podnosić ciężary i tym podobne - dodał.

W noc poprzedzającą atak ojciec mówi, że jadł kolację z nastolatkiem i nie widział żadnego niezwykłego zachowania. „Ugotowałam go, usiedliśmy razem do jedzenia i bawiliśmy się. Rano wstał i zapytałem go, dlaczego wyjeżdża tak wcześnie, a on powiedział do mnie: „Kocham cię tato. Idę. Kocham cię i do zobaczenia po południu”- wspominał.

Santa Fe HIghschool Texas
Santa Fe HIghschool Texas

Według doniesień prasowych młody człowiek należał do kościelnej grupy tanecznej, był w szkolnej drużynie piłkarskiej i miał dobre oceny. „Jeśli coś się wydarzyło ostatnio, w zeszłym tygodniu, jeśli ktoś przyszedł go skrzywdzić, był dobrym chłopcem i nie wiem, co mogło się stać” - powiedział ze łzami w oczach ojciec. „Nie mogę powiedzieć, co się stało”.

Image
Image

Antonios Pagourtzis wydawał się załamany. „Straciłem dziecko. Straciłem dziecko i jedyne, co mogę zrobić, to starać się go nie stracić. Mój syn nie jest dla mnie przestępcą, jest ofiarą - powiedział.

Ojciec opowiadał, że broń była jego i że chciał wejść na oddział pomocniczy podczas strzelaniny, aby spróbować zatrzymać syna, ale władze nie pozwoliły mu przejść. „Chłopiec nie miał broni, ja miałem broń. Były legalne. Wyjął je z szafy. Powiedziałem policji, żeby mnie wpuściła, żeby mnie zabił i żeby nikt inny nie został ranny”.

Image
Image

Pagourtzis przyznała, że słyszenie, jak inni ludzie nazywają jej syna „przestępcą”, było bardzo bolesne. „Nie mogę tego zaakceptować” - zakończył. „Nie mogę zaakceptować tego, co o nim mówią”.

Zalecane: