Wyciekły Rozdzierający Dźwięk Dzieci Imigrantów Bez Rodziców

Wyciekły Rozdzierający Dźwięk Dzieci Imigrantów Bez Rodziców
Wyciekły Rozdzierający Dźwięk Dzieci Imigrantów Bez Rodziców

Wideo: Wyciekły Rozdzierający Dźwięk Dzieci Imigrantów Bez Rodziców

Wideo: Wyciekły Rozdzierający Dźwięk Dzieci Imigrantów Bez Rodziców
Wideo: Stavanger - miasto imigrantów 2024, Może
Anonim

Rozpaczliwy płacz kilku dzieci z Ameryki Środkowej oddzielonych od rodziców przez władze imigracyjne na granicy z Teksasem w zeszłym tygodniu rozchodzi się po całym świecie w nagraniu audio uzyskanym przez ProPublica.

„Mamusia” i „Tatuś” to tylko niektóre z rozdzierających serce błagań, które usłyszały od ponad 10 dzieci przebywających w areszcie pod opieką urzędników imigracyjnych. Jednak donośnym głosem jest głos agenta Straży Granicznej, który słyszał przez płacz, który żartował.

„Cóż, mamy tutaj orkiestrę” - woła głośno, słyszany między płaczem maluchów. „Brakuje reżysera”.

Według kilku doniesień medialnych, jedna z dziewcząt, które usłyszano na nagraniu, to mała Salwadorka, Alison Jimena Valencia Madrid, lat 6. „Mama mówi, że pójdę z ciocią i przyjdzie po mnie jak najszybciej” - jęczy dziewczyna, która wielokrotnie błaga o telefon.

Ponad 2300 dzieci imigrantów zostało oddzielonych od swoich rodziców od kwietnia, kiedy administracja Trumpa wprowadziła politykę imigracyjną Zero Tolerancji, która wzywa do ścigania wszystkich osób, które próbują nielegalnie wjechać do Stanów Zjednoczonych ze swoimi dziećmi. Więcej z tych dzieci ma mniej niż 4 lata.

gettyimages-975072408
gettyimages-975072408

Kolejny film, który wyciekł z aresztu śledczego, pokazuje nieludzkie warunki, w jakich przetrzymywani są imigranci na terenie McAllen w Teksasie. Początkowo dzieci przebywają w namiotach i dużych namiotach, które zostały przekształcone w ośrodki zatrzymań Straży Granicznej.

Żart agenta Straży Granicznej wywołał oburzenie w mediach społecznościowych milionami komentarzy nazywających ten akt „niewrażliwym” i „nieludzkim”.

Zalecane: