Dzieci żyły Wśród Karaluchów I Pluskiew

Dzieci żyły Wśród Karaluchów I Pluskiew
Dzieci żyły Wśród Karaluchów I Pluskiew

Wideo: Dzieci żyły Wśród Karaluchów I Pluskiew

Wideo: Dzieci żyły Wśród Karaluchów I Pluskiew
Wideo: Koszmar! Żyją z karaluchami! "Są wszędzie, w nocy chodzą po dzieciach" (UWAGA! TVN) 2024, Wrzesień
Anonim

W Louisville w stanie Kentucky aresztowano parę po tym, jak policja odkryła, że czworo dzieci poniżej 7 roku życia mieszkało w ich domu wśród pluskiew, karaluchów, odchodów i śmieci, potwierdzają lokalne źródła.

Sean Landrey (38 lat) i Jessica Downs (31 lat) zostali zatrzymani po tym, jak anonimowe źródło zwane władzami poprosiło o sprawdzenie domu 7-letniej dziewczynki, która przyszła do szkoły z rozciętą wargą. w raporcie z aresztowania pary.

W ten sposób policjanci udali się do domu znajdującego się w 5400 bloku Tracy Way w dzielnicy Hazelwood, aby przeprowadzić przeszukanie. Tam znaleźli czworo dzieci żyjących w „horrendalnych” warunkach wśród „ogromnej ilości gruzu i śmieci na zewnątrz rezydencji” oraz mebli, w których były karaluchy i odchody płoci, zgodnie z dokumentami uzyskanymi przez stację WDRB w Kentucky..

W jednym z pokoi policja znalazła 4-letniego chłopca i 5-letniego chłopca w wyjątkowo małym jak na swój wiek łóżku. W następnym łóżku spała 7-letnia dziewczynka, która była „między karaluchami a pluskwami” i miała na sobie brudne ubrania. W innym pokoju znaleźli 2-letnie dziecko w łóżeczku z „setkami karaluchów w łóżeczku”. Kiedy wyciągnęli go z kołyski, z tyłu głowy miał karalucha. Owady były również obecne na ścianach domu, sprzęcie elektrycznym i konstrukcji domu.

Sean Landrey i Jessica Downs
Sean Landrey i Jessica Downs

Po odkryciu policja aresztowała Landreya, biologicznego ojca jednego z dzieci, oraz Downsa, który mieszka w tym samym domu. Dzieci zostały zabrane z domu i tymczasowo umieszczone pod opieką jednej z babci.

„Te dzieci nie były brudne. Nie byli obrzydliwi”- powiedział Robert Ralph, wujek i właściciel Landrey w rozmowie z WDRB, który zapewnia, że para mieszka z nim od lat i nie wierzy, że brud w domu jest tak zły, jak maluje go policja.. „To nie było takie brudne. To było tuż pod meblami [tam były karaluchy]”- kontynuował mężczyzna. - Tak, przyznaję, są karaluchy. Mężczyzna zapewnia, że para przeprowadziła się razem z nim, ponieważ nie mieli dokąd pójść, a zaraza zaczęła się, gdy osiedlili się w ich domu.

„To wezwanie jest (…) bardzo, bardzo niepokojące” - powiedziała sędzia Amber Wolf, zwracając się do Landrey i Downs podczas ich wystąpienia w sądzie w ten piątek. Małżonkowie są oskarżeni o nadużycia kryminalne drugiego stopnia i zagrożenie dobrem nieletniego. Obaj pozostają zamknięci w więzieniu w Louisville Metro za kaucją w wysokości 10 000 dolarów.

Zalecane: