Carolina Sandoval Chwali Się, Jak Duża Jest Jej Córka

Carolina Sandoval Chwali Się, Jak Duża Jest Jej Córka
Carolina Sandoval Chwali Się, Jak Duża Jest Jej Córka

Wideo: Carolina Sandoval Chwali Się, Jak Duża Jest Jej Córka

Wideo: Carolina Sandoval Chwali Się, Jak Duża Jest Jej Córka
Wideo: Jaime Bayly entrevista a Carolina Sandoval "La Venenosa" 2024, Może
Anonim

Jej szczerość i charyzma uczyniły ją jedną z najbardziej lubianych przez publiczność dziennikarzy pokazowych - o czym świadczy jej ponad milion obserwujących na Instagramie - ale Carolina Sandoval jest czymś więcej niż zabawną i bezwstydną postacią publiczną, którą widzimy w telewizja od poniedziałku do piątku w programie Suelta la sopa! (Telemundo). Kiedy światła w studiu są wyłączone, a on wraca do domu, Sandoval zmienia się w matkę, jak każda inna, która robi wszystko, co w jego mocy, by opiekować się jego dwiema córkami: Barbarą i małą Amalią Victorią.

To było 14 lat temu, kiedy świat Karoliny zmienił się o 180 stopni wraz z narodzinami jej pierworodnej Barbary. Dziś to dziecko, które wniosło do jej życia tyle satysfakcji i nauk, zamienia się w piękną nastolatkę, która jest bardzo fizycznie podobna do swojej matki.

Dowodem na to jest niedawne zdjęcie, które dziennikarka udostępniła w ten czwartek na swoim profilu na Instagramie z okazji premiery jej linii do demakijażu.

I to właśnie Sandoval wykorzystał ten wyjątkowy i ważny moment swojego życia, aby zadedykować swojemu pierworodnemu przekazowi emocjonalnemu, że jest jego najlepszym „trenerem” życia.

Ile przeżyliśmy, ile dni marzyliśmy tyle rzeczy, ile dni się śmialiśmy, żeby nie płakać, ile dni liczyliśmy monety, żeby kupić Happy Meal, ile liczyć … Jesteś moim najlepszym trenerem w moim życiu, jesteś tym, co Bóg przysłał mi 14 lat temu być tym, kim jestem dzisiaj, u twojego boku i naszej rodziny”- powiedział panelista„ Upuść zupę!

„A wy, którzy mnie czytacie, wierzcie mi w tym życiu, wszystko jest możliwe, kiedy tylko dusza zapragnie. Dziś, kiedy wypuszczam mój środek do demakijażu, mam wiele mieszanych emocji i dziękuję Bogu za życie, lekcje i wszystko, czego się nauczyliśmy”- podsumowała Carolina.

Zalecane: