Użytkownicy Atakują Ubera

Użytkownicy Atakują Ubera
Użytkownicy Atakują Ubera

Wideo: Użytkownicy Atakują Ubera

Wideo: Użytkownicy Atakują Ubera
Wideo: TAKSÓWKARZ ATAKUJE KIEROWCĘ UBERA 2024, Może
Anonim

Firma transportowa Uber jest w środku nowej kontrowersji, po tym jak zdecydowała się nie wspierać protestu taksówkarzy przeciwko dekretowi prezydenta Donalda Trumpa, który tymczasowo zakazuje wjazdu obywatelom Iranu, Iraku, Libii, Somalii, Sudanu, Syrii i Jemenu do Stanów Zjednoczonych.

Na znak odrzucenia tej decyzji, która już wywołała gniewne reakcje ze strony artystów takich jak Rihanna i irańska aktorka Taraneh Alidoosti, nowojorscy taksówkarze rozpoczęli strajk, odmawiając odebrania pasażerów z międzynarodowego lotniska im. Johna F. Kennedy'ego. przez godzinę w ostatnią sobotę.

Wielu celebrytów również krytykowało tę decyzję prezydenta.

Ale Uber, daleki od okazywania solidarności, skorzystał z okazji, by nawet promować swoje stawki.

Chociaż Uber ma możliwość podniesienia cen w określonych okolicznościach - na przykład w szczycie sezonu - w tę sobotę, w środku strajku taksówek, firma wysłała na Twitterze wiadomość, że podwyżka nie miała wpływu na Lotnisko #JFK.

To są dwie wiadomości, które wywołały kontrowersje. Po pierwsze, taksówkarze miejscy, protestujący przeciwko środkom, które wydają się „nieludzkie i niekonstytucyjne” oraz Uberowi, zamrażając stawki, aby kontynuować pracę podczas strajku.

Ta wiadomość Ubera została zinterpretowana jako sposób na przełamanie strajku na lotnisku, a krytycy zwracali uwagę na fakt, że prezes Ubera, Travis Kalanick, jest jednym z członków grupy doradców biznesowych Trumpa.

Natychmiast setki użytkowników Twittera zaczęły wyrażać swoje odrzucenie za pomocą hashtagu #DeleteUber i wysyłać wiadomości o treści: „Pracujesz z Trumpem, ja użyję Lyft”.

Oto niektóre z jego opinii:

W międzyczasie Uber przesłał oświadczenie, w którym przeprasza za zamieszanie i mówi, że nie było jego zamiarem przełamanie strajku. Podobnie, jej dyrektor generalny ogłosił w tweecie biznesowym, że na jego liście płac jest kilku pracowników, których dotyczy ten dekret, i że jego firma będzie ich wspierać. Powyżej tych wierszy pojawia się wysłana wiadomość.

Zalecane: