Hillary Przeprosiła Obamę Po Przegranej Z Trumpem

Hillary Przeprosiła Obamę Po Przegranej Z Trumpem
Hillary Przeprosiła Obamę Po Przegranej Z Trumpem

Wideo: Hillary Przeprosiła Obamę Po Przegranej Z Trumpem

Wideo: Hillary Przeprosiła Obamę Po Przegranej Z Trumpem
Wideo: Paweł Mucha: zaprosiliśmy Donalda Trumpa na uroczystości 1 września w Polsce 2024, Może
Anonim

W noc swojej porażki w wyborach prezydenckich Hillary Clinton przeprowadziła dramatyczne rozmowy ze swoim byłym szefem, prezydentem Barackiem Obamą, który poprosił ją o przyjęcie nieoczekiwanego triumfu Donalda Trumpa.

Część treści wezwań znajduje się w nowej książce Shattered: Inside Hillary Clinton's Doomed Campaign, autorstwa dziennikarzy Jonathana Allena i Amie Parnes, która jest kroniką kandydatury byłego sekretarza stanu.

Tom, który trafił do sprzedaży we wtorek, przedstawia dramat zaciętej walki o Biały Dom między demokratą Clintonem a republikaninem Trumpem w spolaryzowanych wyborach.

Według jego autorów, we wczesnych godzinach rannych 9 listopada - po tym, jak agencja AP przyznała Trumpowi zwycięstwo - Clinton odebrał telefon od Obamy, który obawiał się, że była pierwsza dama może nie uznać zwycięstwa jego rywal i zażądał hrabiego.

„Trzeba przyznać się do [porażki]” - powiedział ówczesny prezydent żonie byłego prezydenta Billa Clintona.

Hillary Clinton i Barack Obama
Hillary Clinton i Barack Obama

Prezydent, który żarliwie wspierał Clintona w czasie kampanii prezydenckiej, uważał, że kandydat powinien „z godnością” przyjąć porażkę, czytamy w książce.

Po wezwaniu Trumpa do złożenia „gratulacji” za zwycięstwo, Clinton ponownie zadzwonił do Obamy, aby przeprosić za gorzką porażkę i zagrozić spuściźnie pierwszego afroamerykańskiego prezydenta.

- Panie prezydencie, przepraszam - powiedział Clinton, zgodnie ze szczegółami książki opublikowanymi w różnych gazetach.

Prezydent również bezpośrednio poinstruował menedżera kampanii Clintona Johna Podestę, aby upewnił się, że Clinton zaakceptował porażkę tak szybko, jak to możliwe, ale najwyraźniej dwukrotnie zignorował tę prośbę.

Dopiero następnego ranka kandydatka pojawiła się przed prasą, aby publicznie przyznać się do swojej porażki, chociaż już o świcie zadzwoniła do Trumpa, aby mu pogratulować.

Zalecane: