Ciężarna Traci Dziecko W Bronksie

Ciężarna Traci Dziecko W Bronksie
Ciężarna Traci Dziecko W Bronksie

Wideo: Ciężarna Traci Dziecko W Bronksie

Wideo: Ciężarna Traci Dziecko W Bronksie
Wideo: Mama odebrała 8-letnią córkę ze szkoły. Gdy przyjechała, jej dziecko było zamknięte w klatce 2024, Może
Anonim

Latynoska weteranka wojny jest w stanie krytycznym po dźgnięciu nożem przez własnego chłopaka w swoim domu w Bronx County w Nowym Jorku. 30-letnia kobieta była w ciąży i straciła dziecko, którego spodziewała się w wyniku ataku.

We wtorek we wczesnych godzinach rannych Liv Abreu, która była częścią dywizji powietrznej batalionu 82 Armii, została przewieziona do Szpitala Lincolna po tym, jak została zaatakowana przez podmiot około 12:30 w jej mieszkaniu znajdującym się w nadchodzi Walton, w pobliżu stadionu Yankees.

Według raportów policyjnych przyszła mama została dźgnięta 6 razy w klatkę piersiową i raz w bok i była w 26 tygodniu ciąży. Pomimo swojego poważnego stanu, Abreu zdołał czołgać się po schodach, wykrwawiając się na śmierć i był w stanie zapukać do drzwi sąsiada o pomoc.

„Byłam tak podekscytowana dzieckiem, że oboje byli” - powiedziała Gloria Lambert, jedna z sąsiadek, w wywiadzie dla New York Daily News. „Już można było powiedzieć, że wyglądał na bardzo szczęśliwego. To miało być jej pierwsze dziecko”.

Liv Abreu
Liv Abreu

Policja natychmiast udała się na poszukiwanie 30- letniego Oscara Álvareza, chłopaka kobiety i ojca dziecka, który uciekł pojazdem należącym do Cherokee, należącym do jego partnera.

Około godziny 4:00 badany został zatrzymany, a później powiedział, że ukłucia nożem były „wypadkiem”. Po przesłuchaniu przez policję Álvarez został oskarżony o usiłowanie zabójstwa, napad z zamiarem spowodowania poważnych obrażeń ciała, napaść i posiadanie broni.

Według jego profilu na Facebooku Abreu podczas pobytu w wojsku służył jako spadochroniarz i specjalista ds. Zasobów ludzkich. Mieszkała w Fort Bragg w Północnej Karolinie i przez kilka lat pracowała jako sprzedawca w sklepie AT&T.

Chociaż niektórzy sąsiedzi byli zdumieni wiadomością, inni podejrzewali, że coś jest nie tak między parą. „Zawsze słyszałeś krzyki ludzi, kobietę. Teraz myślę, że to mogła być ona - powiedział Lambert. „Zaczęło się kilka miesięcy temu. Miesiąc temu ktoś strasznie krzyczał, jak bita kobieta”. Jeśli chodzi o podejrzanego, sąsiad mówi, że był „pełen szacunku”. - Zawsze się witał, jak się masz?

Zalecane: