Mich. Mama Przypadkowo Zamknęła Dziecko W Gorącym Samochodzie - A 911 Odmówiła Wysłania Pomocy

Mich. Mama Przypadkowo Zamknęła Dziecko W Gorącym Samochodzie - A 911 Odmówiła Wysłania Pomocy
Mich. Mama Przypadkowo Zamknęła Dziecko W Gorącym Samochodzie - A 911 Odmówiła Wysłania Pomocy

Wideo: Mich. Mama Przypadkowo Zamknęła Dziecko W Gorącym Samochodzie - A 911 Odmówiła Wysłania Pomocy

Wideo: Mich. Mama Przypadkowo Zamknęła Dziecko W Gorącym Samochodzie - A 911 Odmówiła Wysłania Pomocy
Wideo: Śmierć dziecka pozostawionego w samochodzie 2024, Może
Anonim
2-miesięczna dziewczynka Lacey Guyton
2-miesięczna dziewczynka Lacey Guyton

Matka z Michigan trafia na pierwsze strony gazet za włamanie się do własnego samochodu, aby uratować dziecko po tym, jak dyspozytor z 911 odmówił wysłania ratowników, aby pomogli dziecku.

W zeszłą sobotę Lacey Guyton i jej 2-miesięczna córka Raina odwiedziły babcię Guytona w Waterford, napisała we wtorek na Facebooku. Przygotowując się do powrotu do domu, Guyton umieściła Rainę w foteliku samochodowym, a także włożyła do samochodu torbę na pieluchy, a następnie zamknęła drzwi. Kiedy Guyton podeszła do fotela kierowcy, usłyszała drzwi zamka jej minivana Dodge'a.

Wtedy zdała sobie sprawę, że jej klucze były w torbie na pieluchy obok jej córki. Kiedy miała kluczyk, drzwi minivana nadal się nie otwierały.

„Moje serce zamarło” - napisał Guyton.

Według CBS tego ranka w sobotę temperatury w okolicy sięgały 84 stopni.

Martwiąc się o swoje dziecko, Guyton kazała babci zadzwonić pod numer 911, podczas gdy ona złapała kawałek asfaltu i próbowała wybić okno. Nie pękło. Dziadek dał jej wybijak do szyb, ale nie była w stanie rozbić szyby.

W międzyczasie, gdy Raina płakała w pojeździe, dyspozytor 911 powiedział babci Guyton, że policja nie wysyła nikogo do wybijania szyb lub otwierania pojazdów i dlatego nie może pomóc, napisał Guyton. Zamiast tego dyspozytor zaproponował, że przekaże jej numer firmie holowniczej.

„Nie miałem czasu czekać na firmę holowniczą, ponieważ moje dziecko wrzeszczy i robi się coraz cieplejsze w samochodzie” - napisał Guyton na Facebooku. „Więc zadzwoniłem pod numer 911 i ponownie powiedziałem jej, że moje 2-miesięczne dziecko jest zamknięte w rozgrzanym samochodzie i poprosiłem ją, aby PROSZĘ wysłała straż pożarną tylko po to, aby rozbić mi okno”.

Ponownie dyspozytor powiedział, że nikogo nie wyśle, ale może przenieść Guyton do lokalnej firmy holowniczej. Czując się pokonana, Guyton zdecydowała się poprosić firmę holowniczą o przybycie, podczas gdy ona próbowała rozbić szybę.

screen-shot-2018-08-24-at-3-37-39-pm
screen-shot-2018-08-24-at-3-37-39-pm
screen-shot-2018-08-24-at-3-38-14-pm1
screen-shot-2018-08-24-at-3-38-14-pm1
screen-shot-2018-08-24-at-3-39-02-pm
screen-shot-2018-08-24-at-3-39-02-pm

Wtedy Guyton zauważył, że jej córeczka przestała płakać i zaczyna zamykać oczy.

„W tym momencie nie wiedziałem, czy idzie spać, czy moje dziecko umiera” - napisał Guyton. „Zrozumienie, że żadna pomoc nie nadchodzi, aby uratować moje dziecko, było najgorszym uczuciem na świecie”.

Wściekły Guyton podbiegł do tyłu minivana i mocno uderzył w tylną szybę. Przy drugiej próbie szkło pękło i była w stanie dostać się do środka i uratować Rainę.

„Nigdy nie poczułem większej ulgi” - napisał Guyton. „To było najbardziej traumatyczne 15 minut w moim życiu i jesteśmy bardzo wdzięczni, że nasza córka jest w porządku”.

Napisała, że dwanaście minut po tym, jak Guyton uratował Rainę, przybył personel firmy holowniczej.

Szef policji w Waterford Scott Underwood zadzwonił do Guytona z przeprosinami iw środę wydał oświadczenie dla ABC News:

„Chociaż prawdą jest, że zwykle nie reagujemy, gdy ludzie zamykają kluczyki w swoim pojeździe i oferujemy skontaktowanie się w ich imieniu z serwisem wrakowym, to jest zupełnie inna sytuacja. Powinniśmy byli zareagować w tej sprawie i powinniśmy odpowiedzieć w każdej podobnej sprawie, gdy istnieje obawa o zdrowie, bezpieczeństwo lub dobro jakiejkolwiek osoby, zwłaszcza małego dziecka.”

„Uznajemy nasz błąd i robimy wszystko, co w naszej mocy, aby się nie powtórzyć” - powiedział Underwood w oświadczeniu. „Dowiemy się z tego i naprawimy problem”.

Waterford powiedział Guytonowi, że dyspozytor, który od lat pracuje w call center dyspozytorskim, ma przejść dalsze szkolenie.

„Nikt nie powinien w ogóle potrzebować żadnego szkolenia, aby wiedzieć, że w takiej sytuacji trzeba wysłać pomoc” - napisał Guyton.

Guyton mówi PEOPLE, że od czasu incydentu Underwood przyszedł do domu Guytona, aby osobiście przeprosić i zaoferować zapłatę za przednią szybę.

Ani w Waterford, ani w centrum dyspozytorskim nie udało się uzyskać komentarza w piątek.

Zalecane: