W Sprawie Marjorie De Sousa I Juliána Gila Zapadło Już Ostatnie Zdanie

W Sprawie Marjorie De Sousa I Juliána Gila Zapadło Już Ostatnie Zdanie
W Sprawie Marjorie De Sousa I Juliána Gila Zapadło Już Ostatnie Zdanie

Wideo: W Sprawie Marjorie De Sousa I Juliána Gila Zapadło Już Ostatnie Zdanie

Wideo: W Sprawie Marjorie De Sousa I Juliána Gila Zapadło Już Ostatnie Zdanie
Wideo: La bella Marjorie de Sousa de Amores Verdaderos en Despierta América 2024, Może
Anonim

Dramatyczny, długotrwały, skomplikowany i medialny proces Juliána Gila i Marjorie de Sousy w sprawie ich syna Matíasa zakończył się ostatecznym wyrokiem wydanym we wtorek przez sędziego z Mexico City, w którym Ustalają warunki emerytury, tryb odwiedzin, opiekę i opiekę nad rocznym synem byłego partnera.

Sędzia zdecydował między innymi o ustaleniu, że emerytura alimentacyjna będzie wypłacana od tej pory w wysokości 20% jego dochodów przez aktora argentyńskiego pochodzenia, znacznie powyżej 4%, o które wystąpił do sądu.

Ponadto, zgodnie z oczekiwaniami, potwierdza, że opieka nad małoletnim nadal spoczywa, tak jak do tej pory, na 38-letnią aktorkę z Wenezueli, która w oświadczeniu przesłanym do People en Español stwierdziła, że czuje się usprawiedliwiona wynikiem tego „bolesnego procesu” i opisała orzeczenie sędziego w sprawie emerytury jest „sprawiedliwe”.

„Serdecznie dziękuję wszystkim, którzy troszczyli się o Matiasa przez cały ten proces” - zawołała w swoim oświadczeniu blond bohaterka telenoweli Detrás del muro (Telemundo).

Ze swojej strony Gil również pogratulował sobie zakończenia procesu przed sądem. „Bardzo się cieszę, że mogę ponownie spotkać się z moim synem Matíasem po ponad 500 dniach bez możliwości zdrowego współistnienia, jeśli teraz nikt nie może nas rozdzielić. Kocham cię synu”- powiedział bohater filmu Por amar sin ley (Univision) w oświadczeniu przesłanym do People en Español.

marjorie-de-sousa-and-her-son-matias
marjorie-de-sousa-and-her-son-matias
juliangil004confhijo
juliangil004confhijo

Orzeczenie sędziego wyjaśnia także drażliwą kwestię wizyt rodziców, które przez te miesiące wywołały tyle wstydu, że sprawa trwała.

W związku z tym wyrok nakazuje Gilowi spotykać się z synem w pierwszą niedzielę każdego miesiąca, między 11:00 a 17:00, poza ośrodkiem współistnienia, w którym do tej pory te spotkania miały miejsce. Oczywiście poród i przyjęcie małoletniego muszą odbywać się w tym miejscu i muszą mu towarzyszyć i nadzorować opiekunowie, którzy się tym zajmują.

Ten reżim odwiedzin może zostać przedłużony w czasie, „gdy więzi rodzicielskie są wzmocnione” oraz „ze względu na wiek i dojrzałość, które nabywa dziecko” - czytamy w orzeczeniu, zgodnie z Univision.

Zalecane: