Angélica Rivera I Enrique Peña Nieto Fotografują Sypialnię, W Której Spali

Angélica Rivera I Enrique Peña Nieto Fotografują Sypialnię, W Której Spali
Angélica Rivera I Enrique Peña Nieto Fotografują Sypialnię, W Której Spali

Wideo: Angélica Rivera I Enrique Peña Nieto Fotografują Sypialnię, W Której Spali

Wideo: Angélica Rivera I Enrique Peña Nieto Fotografują Sypialnię, W Której Spali
Wideo: Кот плавает на доске 😻 2024, Kwiecień
Anonim

Zgodnie z oczekiwaniami, rezydencja prezydenta dowolnego kraju ma być chroniona, wygodna i spełniać szereg wymagań. Ale czy powinien być przesiąknięty luksusem i drogimi usługami?

Spacerując po zewnętrznej i wewnętrznej części Los Pinos, oficjalnej rezydencji prezydentów Meksyku, Gustavo Adolfo Infante zwiedził najbardziej intymne miejsca w miejscu, w którym Angélica Rivera i Enrique Peña Nieto spędzili ostatnie lata.

W tym sypialnia, w której dzielili łóżko i kochali. „Wow z sypialnią. Co za szerokość! Ten pokój ma rozmiary całego mojego domu - mówi ze zdumieniem meksykański dziennikarz.

Kolejnym wyróżniającym się miejscem, w którym dzieci pary z pewnością spędzą wiele chwil, jest spektakularne kino, które posiada. „Na 35 osób” - mówi ze zdumieniem kierowca z pierwszej ręki. Miejsce ma rozkładane siedzenia, przestronne i z tego co widać bardzo wygodne.

Mimo, że podziwiał piękno i dbałość o miejsce pełne niesamowitych dzieł sztuki, Gustavo Adolfo uznał, że może to być przesada i bardzo krytycznie zastanowił się nad dostrzeganiem tak wielkiego luksusu.

Peña Nieto Angelica Rivera
Peña Nieto Angelica Rivera

„Wciąż widzimy elegancję i marnotrawstwo. Ty to płacisz, ja to płacę, wszyscy płacimy to z naszych podatków. Jak miło, że się otworzył. Bo jak żyje większość Meksykanów, żeby rodzina mogła to wszystko przeżyć? To nie jest tego warte - powiedział.

Angélica Rivera wraz z rodziną towarzyszą jej mężowi, prezydentowi Meksyku Enrique Peña Nieto
Angélica Rivera wraz z rodziną towarzyszą jej mężowi, prezydentowi Meksyku Enrique Peña Nieto

Luksusowa rezydencja jest teraz otwarta dla publiczności, aby pokazać, jak żyli jej prezydenci i rodziny. Mandatariusze, których posągi z brązu witają gości przy drzwiach. Chociaż nie w pierwszej osobie, przynajmniej w tym raporcie można choć trochę posmakować tego, jak wyglądało życie, ekscesów i codziennego życia osób odpowiedzialnych za ten piękny kraj zwany Meksykiem.

Zalecane: