Rozwód Raúla Araiza. Czy Była Tam Kochanka?

Spisu treści:

Rozwód Raúla Araiza. Czy Była Tam Kochanka?
Rozwód Raúla Araiza. Czy Była Tam Kochanka?

Wideo: Rozwód Raúla Araiza. Czy Była Tam Kochanka?

Wideo: Rozwód Raúla Araiza. Czy Była Tam Kochanka?
Wideo: "Co zrobić, gdy on jest żonaty?". Rozmowy o... związkach, cz. 3. 2024, Kwiecień
Anonim

Ten tydzień rozpoczął się od ogłoszenia, że meksykański kierowca Raúl „El Negro” Araiza publicznie ogłosił, że rozwodzi się ze swoją 24-letnią żoną.

Również aktor ze złamanym głosem wyznał w programie Hoy (Univision), że związek z ukochaną Fernandą dobiegł końca. „Kilka miesięcy temu Fernanda i ja przerwałyśmy nasze małżeństwo” - powiedział prezenter z konsternacją. „Nie skończyliśmy historii 24 lat, która była cudowna, pełna radości. Mam dwie córki, które są naszym największym skarbem: Camila i Roberta ”.

„Nadal jest moją menadżerką, jest moim partnerem w jakimś biznesie, bo przede wszystkim jest matką moich córek. Jest kobietą, którą kochałam najbardziej i będę kochać w życiu” - wyznała z powagą. „Musiałem się przeprowadzić, decyzja należała do mnie. Kiedy coś kochasz, nie zawsze musi się źle kończyć”.

Ogłoszenie to dało swobodę złym językom, które od razu sugerowały, że w separacji będzie trzecia osoba, która się nie zgadza: Yanet García, tak zwana "Dziewczyna klimatu", meksykańska osobowość telewizyjna.

Inni sugerowali, że będzie to Elba Andrade, seksowna modelka Playboya, z którą Araiza miał romans, który wybuchł publicznie w 2016 roku. Jednak od tego czasu Andrade dał jasno do zrozumienia, że kiedy pojawił się jego romans z kierowcą, wycofał swoje słowo i że z powodu skandalu mężczyźni nie zbliżyli się do niego. „Nie mam nic dobrego do powiedzenia” - powiedział wściekle 34-letni wówczas model Univision.

Elba Andrade udzieliła wywiadu Mezcalentowi, aby długo i ostro opowiadać o swoim związku z „El Negro” Araizą i dlaczego przestali mówić:

Araiza przestał udostępniać zdjęcia obok swojej żony (tutaj drugie od prawej do lewej) wiele miesięcy temu. To zdjęcie pochodzi z października 2018 roku:

Jednak Araiza mówił jasno i stanowczo swoją prawdę: „Zrozumienie, że jestem osobą publiczną, ale nie moją rodziną, dlatego podzielam się tym stwierdzeniem, aby nie było miejsca na plotki lub przypuszczenia” - wyjaśnił Araiza w post opublikowany we wtorek za pośrednictwem jego oficjalnego konta na Twitterze.

Prezenter podkreśla, że była to osobista decyzja, która kosztowała go łzami i że przede wszystkim zawsze będą jego ukochane córki.

Zalecane: