Aktor „One Day At A Time” Marcel Ruiz O Nowej Roli Głównej Na Dużym Ekranie

Aktor „One Day At A Time” Marcel Ruiz O Nowej Roli Głównej Na Dużym Ekranie
Aktor „One Day At A Time” Marcel Ruiz O Nowej Roli Głównej Na Dużym Ekranie

Wideo: Aktor „One Day At A Time” Marcel Ruiz O Nowej Roli Głównej Na Dużym Ekranie

Wideo: Aktor „One Day At A Time” Marcel Ruiz O Nowej Roli Głównej Na Dużym Ekranie
Wideo: One Day at a Time: Marcel Ruiz and Isabella Gomez REACT to His First On-Screen KISS and Talk DATING 2024, Kwiecień
Anonim

W 2015 roku nastoletni chłopiec wpadł przez lód zamarzniętego jeziora Missouri. Po 15 minutach zanurzenia ratownicy wyciągnęli go. Nie miał pulsu i stwierdzono zgon w pobliskim szpitalu. Ale kiedy jego matka odmówiła modlitwę nad ciałem syna, jego serce znów zaczęło bić. Lekarze powiedzieli, że to prawdziwy cud.

W filmie Breakthrough, teraz w kinach, Marcel Ruiz gra Johna Smitha u boku aktorki This is Us Chrissy Metz, która gra jego matkę Joyce. Ruiz mówi o spędzaniu czasu z prawdziwym Johnem Smithem: „Zagranie tej postaci było naprawdę niesamowite i potężne, ponieważ istnieje on w prawdziwym życiu. Po obejrzeniu tylu filmów i studiowaniu go przez tak długi czas, kiedy w końcu spotkałem go w prawdziwym życiu, poczułem się, jakbym spotkał celebrytę”. Podobnie jak Ruiz, Smith uwielbia grać w koszykówkę i jest bardzo blisko swoich rodziców. "Byliśmy tak zaskoczeni, kiedy się spotkaliśmy."

gettyimages-1137253343
gettyimages-1137253343

15-letni aktor z Puerto Rico mówi, że Smith powiedział mu, że jest szczęśliwy, iż gra swoją postać, i to było jak „patrzenie w lustro”. Smith, który ma teraz 18 lat, również powiedział, że oglądanie filmu było jak przeżywanie jego historii. „Powiedzieli, że to tak realne, że czują, iż znowu przez to przechodzą, widzą, jak ich życie znowu się toczy. Niesamowite jest mieć taki wpływ na nich i na widzów, którzy oglądają film”.

gettyimages-1137253505
gettyimages-1137253505

Ruiz jest wdzięczny za swoją pierwszą rolę na dużym ekranie i mówi, że ta historia jest wyjątkowa, ponieważ pokazuje „siłę miłości matki”. „Ta moc nie poddawania się była dla mnie naprawdę inspirująca” - dodaje o cudownym wyzdrowieniu swojej postaci. „Możliwość pracy z tak utalentowaną obsadą była naprawdę zabawna” - mówi. „Mieliśmy niesamowitą chemię i połączenie”.

Aktor, który grał charyzmatycznego Alexa Alvareza w serialu Netflix One Day at a Time, mówi, że wiele nauczył się od swojej wspaniałej babci Rity Moreno, kostiumowej kostiumy: nigdy nie zapomnij, skąd pochodzisz. „Jest jak moja babcia, jest jak rodzina. Nie postrzegam jej jako „ikony Rity Moreno”, którą naprawdę jest, tylko dlatego, że jesteśmy tak blisko siebie, a nasz związek jest taki, jak widać w serialu.” Co najbardziej inspiruje Ruiza w Ricie? „Ile osiągnęła, od bycia małą dziewczynką w Puerto Rico do przeprowadzki do Nowego Jorku. To tak, jak moje doświadczenie podczas przeprowadzki z Puerto Rico do Los Angeles, gdzie oboje nie znaliśmy angielskiego jako dzieci. Zawsze reprezentowała Puerto Rico, mimo że większość życia mieszkała w Stanach Zjednoczonych i to jest coś, co chcę móc robić”.

Odwołanie One Day at a Time było dla Ruiza trudne, ale było to niezapomniane przeżycie. „Obsada jest dla mnie rodzinna. To nigdy nie było jak praca, to była nauka od siebie nawzajem i dobra zabawa na planie”- mówi o serialu. „Program był bardzo ważny dla społeczności latynoskiej. Czuję, że byłem częścią historii, ponieważ był to jeden z pierwszych programów, które tak naprawdę przedstawiały latynoską rodzinę w możliwie najbardziej realny sposób. To naprawdę ważne, aby mieć takie programy teraz bardziej niż kiedykolwiek. Teraz, gdy to minęło, nasi fani są z tego powodu bardzo smutni. Teraz, kiedy to dobiega końca, wydaje się, że tracisz rodzinę”.

nowy-dzień
nowy-dzień

Chociaż One Day at a Time to jego pierwsza głośna rola na małym ekranie, bycie przed kamerami nie było niczym nowym dla młodego aktora, którego rodzice są filmowcami. „Wychowałem się na planie, ponieważ byłem mały, widziałem, jak pracują, i zawsze, gdy potrzebowali dzieciaka do reklamy, byłem tam. Kiedy przeprowadziliśmy się do Los Angeles, wszystko przyszło naturalnie i nigdy nie musiałem chodzić na lekcje aktorstwa”- mówi.

Zalecane: