Mówi Mama Jose Fernandeza

Mówi Mama Jose Fernandeza
Mówi Mama Jose Fernandeza

Wideo: Mówi Mama Jose Fernandeza

Wideo: Mówi Mama Jose Fernandeza
Wideo: Death of a Superstar: Special moments with Jose Fernandez 2024, Kwiecień
Anonim

Maritza Gómez, matka nieżyjącego już Kubańczyka Marlinsa José Fernándeza, udzieliła swojego pierwszego wywiadu po śmierci syna. Kubańczyk udzielił wywiadu prezenterce Glorii Ordaz z Noticias 23, oddziału Univisión w Miami, i opowiada, jak prowadzi dzisiaj swój pojedynek. „Pamiętam go cały czas, widuję go cały czas, cały czas z nim rozmawiam, on cały czas ze mną rozmawia” - powiedział. „Czuję pustkę, której nikt nie wypełni”.

Jej pociechą były narodziny wnuczki. „Ta dziewczyna weszła w nasze życie, przyszła jako błogosławieństwo, ale nic nie wymaże [śmierci mojego syna]” - dodał. „W tej chwili narodziny dziecka są bardzo trudne, ponieważ jest to mieszanka bólu, uczuć, okropności”.

Maritza Gomez, mama Jose Fernandeza i prezenterka Gloria Ordaz
Maritza Gomez, mama Jose Fernandeza i prezenterka Gloria Ordaz

María Arias, która była dziewczyną gracza Marlins, kilka dni temu urodziła córkę Penélope, a Gómez rodziła. „Ten moment, w którym byłam dumna z udziału w porodzie Marii, kiedy narodziło się dziecko, był bardzo trudny. Najpierw wspierał ją, a potem dużo płakał - wspomina.

Babcia była podekscytowana, mając dziecko w ramionach. „Pierwszą rzeczą, jaką zrobiłem, było spojrzenie na jego małe palce u nóg. Kiedy ich zobaczyłem, powiedziałem: „Ta dziewczyna jest równa mojemu synowi” i sprawiło mi to dużo bólu, wiele uczuć, gdy pomyślałem, że najbardziej chciał mieć swoje dziecko i nie mógł cieszyć się tą chwilą - powiedział.

Sąd na południowej Florydzie ustalił, że majątkiem gracza będzie zarządzał Gómez y Arias. Jej syn marzył o byciu dobrym ojcem, zapewniła matkę. „Powiedział mi:„ Mamo, będę najlepszym tatą na świecie. Nie będę jak mój tata, który zostawił mnie, odkąd byłam mała”- dodaje. Fernández, który zmarł w wieku 24 lat, był wychowywany przez swojego ojczyma Ramóna Jiméneza. „Powiedzieliśmy sobie wszystko. Mawiał do mnie: „Mamo, kocham cię” - wspomina mama. „Niestety życie mnie źle pograło”.

Zalecane: