Rodzinny Rejs Pogrzebowy Dla Dzieci W Puerto Rico

Rodzinny Rejs Pogrzebowy Dla Dzieci W Puerto Rico
Rodzinny Rejs Pogrzebowy Dla Dzieci W Puerto Rico

Wideo: Rodzinny Rejs Pogrzebowy Dla Dzieci W Puerto Rico

Wideo: Rodzinny Rejs Pogrzebowy Dla Dzieci W Puerto Rico
Wideo: Dzień Rodziny w Szkole Podstawowej w Bukowie Wielkiej - 20.06.2021 2024, Kwiecień
Anonim

Rodzina małej Chloe Wiegand, która tragicznie zmarła w tę niedzielę po wypadnięciu z okna statku wycieczkowego w Puerto Rico, wyruszyła w drogę powrotną do Indiany i obecnie przygotowuje pogrzeb zaledwie półtorarocznego dziecka. „Są całkowicie zdruzgotani” - powiedział Michael Winkleman, prawnik, który teraz reprezentuje rodzinę.

Rodzice dziecka, a także jej brat i obie pary dziadków zapisali się w ten czwartek, aby wrócić do Granger, ich miasta zamieszkania i przygotować pogrzeb małej dziewczynki. Dziecko spadło z okna znajdującego się w części dziecięcej na jedenastym piętrze statku Freedom of the Seas firmy Royal Caribbean, zacumowanego na molo Pan American II w San Juan.

„Ich jedynym celem w tej chwili jest powrót do domu i rozpoczęcie przygotowania do pogrzebu” - powiedział prawnik w oświadczeniach przedstawionych przez gazetę USA Today. „Są całkowicie zdruzgotani. Są uwięzieni przez 72 straszne godziny w Puerto Rico i desperacko pragną wrócić do domu tak szybko, jak to możliwe, aby mogli przetworzyć swój smutek jako rodzina”.

Aż do czasu ich zeznań - w środę wieczorem - ciało dziewczynki było już w posiadaniu jej rodziny, która pracowała pełną parą, aby zapewnić, że będzie można go przetransportować z nimi na pokład tego samego lotu, który zabierze ich z San Juan do Indiany.

Według wielu źródeł, w tym miejscowej policji, dziecko upadło, gdy uciekło z rąk jednego z dziadków, który najwyraźniej wyrzucił ją przez okno, o czym rodzina dyskutuje.

Wcześniej w tym tygodniu Winkelman przekazał mediom wersję 52- letniego Salvatore Anello, dziadka dziecka ze strony matki, który jest odpowiedzialny za to, co się stało. Według prawnika, Anello wyjaśniła, że on i mała Chloe bawili się w „dziecięcej strefie wodnej” łodzi, kiedy poprosiła go, aby podniósł ją i wyjrzała przez okno.

Chloe Wiegand
Chloe Wiegand

Dziadek umieścił go na krawędzi okna, a dziewczyna chciała „uderzyć w szybę, tak jak jej starsi bracia podczas meczu hokejowego” - powiedział Winkelman. „Dziadek pomyślał, że jest kryształ jak wszędzie, ale go nie było i natychmiast wyszła”.

Szok rodziny po tym, co się stało, był taki, że zarówno dziadek, jak i jego żona, córka, zięć i dziadkowie ze strony ojca musieli otrzymać pomoc lekarską ze strony personelu statku wycieczkowego i zostali uspokojeni, według gazety El Vocero.

Obrońca rodziny Wiegandów zarzuca, że w tym przypadku była odpowiedzialność osób trzecich, a on już zagroził, że zrobi wszystko, co w jego mocy, „aby uznać ich winnych za coś, co wydaje się być zaniedbaniem”.

W tym momencie rodzina szuka nagrania z kamer bezpieczeństwa, w którym doszło do incydentu, aby ustalić, co się stało.

Według Winkelmana, Alan Wiegand, ojciec dziecka, był przesłuchiwany w środę przez policję San Juan, to samo stało się z innymi krewnymi dziecka, którzy byli na wspomnianym terytorium. Mężczyzna jest detektywem z policji w South Bend w stanie Indiana.

Od dnia zdarzenia rzecznicy firmy Royal Caribbean wyrazili ubolewanie z powodu śmierci nieletniego na pokładzie jednej ze swoich łodzi, unikając dalszych komentarzy.

Podobnie José D. Sánchez Marchand, sierżant wydziału zabójstw San Juan, wykrzyknął, że w tym wypadku istnieje „kilka możliwości”, a nawet „mogło to być zabójstwo”. „To mogło być morderstwo. To mógł być wypadek - wyjaśnił. „Jesteśmy w pierwszych krokach tego śledztwa. Nie wyeliminowaliśmy żadnej możliwości”.

Zalecane: