Eleané Puell I Jesús Carús Eksmitowani Przez Pożary W LA

Eleané Puell I Jesús Carús Eksmitowani Przez Pożary W LA
Eleané Puell I Jesús Carús Eksmitowani Przez Pożary W LA

Wideo: Eleané Puell I Jesús Carús Eksmitowani Przez Pożary W LA

Wideo: Eleané Puell I Jesús Carús Eksmitowani Przez Pożary W LA
Wideo: Робокар Поли - Рой и пожарная безопасность - Будь внимателен на кухне! (серия 2) 2024, Kwiecień
Anonim

Po niszczycielskich pożarach, które nawiedziły zachodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych w zeszłym roku, Kalifornia ponownie znajduje się w stanie gotowości. Tak zwana Saddleridge spustoszyła ostatnie kilka dni wokół miasta Los Angeles w dolinie San Fernando. Po osiągnięciu bardzo niebezpiecznego tempa 800 akrów na godzinę obowiązkowa ewakuacja obudziła w nocy ponad dwadzieścia tysięcy rodzin, aby zamienić ich sen w prawdziwy koszmar.

Jednym z domów dotkniętych w ten weekend był dom pary meksykańskich aktorów Eleané Puell i Jesús Carús. Wraz z ich uroczą córką, małą Lucianą, ta telewizyjna rodzina „Nie wierzę w ludzi” musiała uciekać w środku nocy, nie oglądając się za siebie i modląc się, aby kiedy pozwolono im wrócić, zastali swój dom i swoje rzeczy. tak jak je zostawili.

Eleané opowiada nam, jak przeżywała te trudne chwile w tych ekskluzywnych wypowiedziach: „Byłam na koncercie Reika z kilkoma przyjaciółmi i Jezus wezwał mnie do ostrożnego powrotu, że w pobliżu domu wybuchł pożar. Kiedy dojeżdżałem, zobaczyłem pożar z autostrady, był ogromny. Gdy się zbliżyłem, w powietrzu unosiło się już dużo dymu i popiół. Byłem bardzo zaniepokojony i spakowaliśmy się tak szybko, jak tylko mogliśmy, ważne dokumenty, kilka zmian ubrań, a kiedy popiół zaczął dostawać się do domu, uciekliśmy i poszliśmy szukać hotelu. Ruch był duży i nie liczyliśmy, że ewakuowali się już w wiele innych rejonów, więc nie mogliśmy znaleźć miejsca na nocleg, aż do Marina del Rey,czterdzieści mil na południe od domu. Na szczęście wyszliśmy na czas, co oczywiste od dziewczyny. Nasi sąsiedzi, którzy zostali, mieli bardzo zły czas, ponieważ im później wyjeżdżali, było gorzej z powodu ruchu, niebezpieczeństwa, stresu…”

„Uczucie pożegnania z domem jest bardzo silne” - kontynuuje Eleané. Jesteś w szoku, nie wiesz co spakować, chcesz zabrać wszystko, ale nie możesz. Myślisz, że odchodzisz z wielką udręką, czy dobrze robię? Co odchodzę? Która z rzeczy jest warta więcej? Potem zobaczyłem, jak gromadzę zdjęcia, rysunki, które Luciana maluje dla mnie, ponieważ myślałem, że rysunki mojej córki nigdy tego nie odzyskają, bardziej niż ubrania i reszta, która ma rozwiązanie. Pożegnanie się z domem z myślą, że wszystko może się spalić, jest okropnym, okropnym uczuciem … Jednym z najbrzydszych, jakie kiedykolwiek czułam. Chcesz płakać, ale nie chcesz płakać, bo jeszcze nic się nie wydarzyło, i tak było, na szczęście nic się nie stało dzięki Bogu”.

Eleané kończy opowieść o autentycznej przygodzie, tak, szczęśliwym zakończeniem: „Strach minął, powoli wracamy do normalności i właśnie wróciliśmy do domu. Wszystko jest w porządku. Jesteśmy bezpieczni, to się liczy, chociaż przykro nam, że nie wszyscy mieliśmy szczęście. Wysyłamy dużo światła i naszych modlitw do osób dotkniętych tą tragedią. Chcemy również podziękować nieocenionej pracy strażaków i sił bezpieczeństwa, które nam pomogły”.

Oczywiste jest, że klasyczne wiatry Santa Ana w Kalifornii są bezlitosne. Brak wilgoci w powietrzu i silne smugi powodują, że pożary rozprzestrzeniają się niezwykle szybko, a nieszczęścia są nieuniknione dla części populacji. Szacuje się, że jeden na czterech Kalifornijczyków żyje na obszarze wysokiego ryzyka pożarów lasów.

Zalecane: